Krótka przerwa w publikacji wywiadów. Moja wina. Obiecuję poprawę. Weekendowy artysta Vildi tworzy biżuterię. Poczytajcie;)
1. Co tworzysz?
Moje działania skoncentrowane są na biżuterii- naszyjniki, korale, kolczyki, bransoletki – to głównie powstaje w moim warsztaciku. Niekiedy moją pracownię opuszczają również breloki, broszki i klipsy.
2. Jak to się zaczęło? Od kiedy projektujesz?
Od zawsze uwielbiałam bawić się koralikami. Już jako mała dziewczynka podbierałam biżuterię mamy i przerabiałam ją na świecidełka dla siebie i lalek:) Jednak na poważnie biżuterią zajęłam się w ostatniej klasie liceum…i od tego czasu korale stały się moją obsesją:)
3. Skąd czerpiesz inspiracje?
To przychodzi samo. Niekiedy rozkładam wszystkie materiały na blacie biurka i staram się dobrać korale pod względem koloru, kształtu czy faktury. Przyznam również, że niejeden projekt powstał na nudnym wykładzie w uczelnianym gmachu:)
4. Czy przynosi Ci radość to, co robisz?
Ależ oczywiście! Gdyby było inaczej z pewnością zajęłabym się czym innym:) To moja pasja i sposób na spędzanie wolnego czasu.
5. Ulubione półfabrykaty to..
Szczególnie upodobałam sobie szkło i możliwości jakie ze sobą niesie. Nieskończona ilość kolorów, kształtów i faktur sprawia, iż niesie ze sobą ogromne możliwości ich łączenia. Ostatnio coraz większą uwagę zaczynam poświęcać również kryształom Swarovskiego, które zachwycają mistrzostwem szlifu.
6. Dla kogo tworzysz?
Tworzę przede wszystkim dla siebie:) To mój sposób na wypełnienie wolnego czasu, to moja pasja, radość- tym większa, że mogę się nią podzielić z innymi.