Gdzie leży granica między erotyką a pornografią? Z czego wynika klasyfikowanie niektórych treści jako pornografii? Czy upłynie jeszcze dużo czasu, nim erotyczne, wysmakowane treści przestaną gorszyć niektórych? Pośród wielu kont na instagramie, które obserwujemy, znajdują się też te, które właśnie seksualność czynią centrum zawartości. Do naszych ulubionych należy @petitesluxures, czyli szkice francuskiego artysty, które pokazują intymne scenki i nasze skrywane fantazje.

Autor kryjący się za zawartością @petitesluxures pokazuje treści erotyczne w bardzo wysmakowany sposób. Kreski są proste, rysunki bardzo minimalistyczne. Często zdarza się, że pokazane scenki nie są pokazane dosłownie, musimy wyobrazić sobie kontekst, to, co się dzieje na rysunku. Autor tłumaczy, że pomysły na prace powstają w wyniku rozmów, podczas których mówi się otwarcie o swoich seksualnych fantazjach. Czy publikacje gorszą? Nie, raczej wywołują półuśmiech na ustach. Czy są obraźliwe? Nie, są graficznym przedstawieniem tego, co każdy z nas w jakimś stopniu projektuje sobie w głowie. Ponad 250 tysięcy osób śledzących @petitesluxures na instagramie podziela chyba moje zdanie na temat tego, że nie powinniśmy wstydzić się swojej seksualności i fantazji, szczególnie jeśli przedstawione są w tak wysmakowany i ciekawy sposób.

 

źródło: instagram.com/petitesluxures (http://www.instagram.com/petitesluxures/)