Dresy wchodzą na salony i są całkiem mile widziane, przyjmowane z owacją na stojąco. A to za sprawą nowopowstałej warszawskiej marki RISK MADE IN WARSAW. Risk. made in Warsaw, to marka dla amatorów dresów o ciekawym kroju. Koncept kręci się wokół klasyka – szarej bluzy z kapturem. Z dresówki szyte są eleganckie spodnie, dżinsy, marynarki, mała szara, a nawet pościel. Powod? Risk uwarza, że w stolicy po prostu nie wypada nie być glam dresiarzem.
Za Risk made in Warsaw stoją 2 dziewczyny. Z 2 stron Warszawy. Obie mają głowy pełne fajnych pomysłów, stąd pomysł na stworzenie własnej linii odzieżowej.
A dlaczego dresy? Każdy jakieś dresy w życiu miał. Ale nigdy nie przybierały tak eleganckiej i kobiecej formy. Na to pytanie Klara (jedna założycielek) odpowiada, że po prostu tworzą to, w czym same chciałyby wyjść. Bluza z kapturem to jest baza, punkt wyjścia. Rzecz którą każdy w szafie ma, i dobrze się w niej czuje. Dziewczyny postanowiły sprawić aby w tej bluzie również rewelacyjnie wyglądać.
Sylwetka kobieca musi być kobieca, a męska podkreślać atrybuty męskiej. Ubrania RISk są tak skrojone, że zarówno u kobiet jak i u mężczyzn podkreślają to, co najlepsze.
Wszystkie projekty stanowiące o spójności marki są bardzo skonkretyzowane jeżeli chodzi o płeć. Podkreślające figurę, sylwetkę. Nawet kolor nie jest przypadkową szarością.
W tych rzeczach trzeba się po prostu dobrze czuć. Moda poczuciem humory, nie traktowana mega poważnie: przekaz niesiony przez nazwy ubrań. „baldresówa” = długa spódnica, „glam dresy” = spodnie
Risk to nie tylko moda. W swoim asortymencie ma również akcesoria i elementy wystroju wnętrz:: pościel.
Na pytanie jak będzie wyglądał RISK MADE IN WARSAW za 10 lat Klara zasypała mnie masą pomysłów kierunku rozwoju marki: planów ekspansji zagranicznej (cieszę się z takiej reprezentacji), nowych linii zarówno dla dzieci jak i do wnętrza.
Ja serdecznie kibicuję (pisząc tekst siedzę w mojej baldresówie) i zapraszam na zakupy do dziewczyn! Do kupienia w pakamera.pl!