W naturze człowieka jest to, że boi się nieznanego. Boi się rzeczy, których nie rozumie. Niech podniesie rękę ten, kto nigdy nie odwrócił się od bezdomnego proszącego o pieniądze na jedzenie. Czy kiedykolwiek myśleliście o tym, co za straszne wydarzenia spowodowały, że wylądowali na ulicy? Prezentujemy prace Lee Jeffriesa.
Autor podkreśla, że nie jest to zwyczajny projekt fotograficzny, których powstają setki każdego dnia. Portrety bezdomnych są niezwykle poruszające, artysta chce pokazać na nich człowieczeństwo, o którym większość z nas zapomina. To biedni ludzie, którzy mieli w życiu ogromnego pecha, nie należy ich skreślać. Jeffries podkreśla, że jego motywacją we wszelkim działaniu jest miłość, miłość do drugiego człowieka, którą chce rozprzestrzeniać. Jaka jest Wasza refleksja na ten temat?
źródło: 500px