CablePower to galeria kolorowych lamp, które wypełniają wnętrza nadając im charakter i ponadczasowość . Firma ma na swoim koncie nagrodę „must have” przyznaną przez grono ekspertów w ramach Łódź Design Festival.  „Skoro jesteśmy wzajemnie na siebie skazani postanowiliśmy tą koegzystencję uczynić piękniejszą” mówią o sobie założyciele marki – Maja i Marek. My wróżymy im świetlaną przyszłość.

Nie jest to nasz pierwszy raz i zastanawiając się jak zacząć ten wywiad, przyszedł mi do głowy taki wersik:

Na początek spytam nagle… skąd się wzięły Power Cable?

Nam idea przyświecała by się ludziom światłość stała:) A tak poważnie to była to zupełnie spontaniczna decyzja. Najpierw szukaliśmy fajnego kabla do naszych lamp, a jak już go zdobyliśmy, to się okazało, że nie potrzeba nic więcej. Z czasem dopracowaliśmy dodatki, paletę kolorów i niepowtarzalny splot żeby kable były piękne, elastyczne i trwałe. To ostatnie było dla nas szczególnie ważne bo od początku stawialiśmy na jakość.
Jaka idea Wam przyświeca? 
Lubimy projekty, które dają swobodę użytkownikom. Takie, które w pewnym sensie nie są skończone. Dobrze zaprojektowane „klocki” z których każdy może ułożyć coś innego. Chcieliśmy, aby takie właśnie były nasze lampy. Mamy 12 wykończeń oprawek, 25 kolorów kabli i przedział długości do 100m. Z tych elementów można utworzyć lampy pojedyncze, podwójne, potrójne itd. Jeśli do tego doda się zabawę sposobem podwieszania, supłania i zaplatania to otrzymujemy niemalże nieskończoną ilość kombinacji. Ta elastycznoć czyni nasze lampy wyjątkowym narzędziem w rękach projektantów wnętrz, a użytkownikom gwarantuje unikatowość rozwiązania.

Chyba nie lubicie przekombinowanych rozwiązań?

W prostocie rozwiązań widzimy nasz potencjał, studiując architekturę, uczyliśmy się projektowania poprzez odejmowanie pomysłów w duchu Miesa van der Rohe „less is more”. Nie da się ukryć, że taki sposób myślenia jest nam najbliższy, ale nie uciekamy od bardziej rozbudowanych lamp. Nasze „Medusy” czy lampy z serii „MultiCable” mają niemalże barokowy charakter.
W jakich wnętrzach Wasze lampy sprawdzają się najlepiej?
Z pewnością są to nowoczesne wnętrza w klimacie loftów. Kolorowe lampy z kabli świetnie ożywiają surowość betonu i stali czy starą cegłę.  Coraz cześciej jednak spotykamy się z zastosowaniem naszych lamp w mniej oczywistym otoczeniu. Okazuje się, że towarzystwo sztukaterii i pałacowych zdobień wydobywa z lamp CablePower nowe oblicze. Bardziej glamour:)

Ile rożnych modeli kabla już powstało?
Gotowych lamp mamy ok 20 modeli. Są to jednak swojego rodzaju szablony, które można dowolnie modyfikować. Cały czas liczymy, że spotkamy na swojej drodze dobrego matematyka który obliczy ile kombinacji lamp jesteśmy w stanie stworzyć – tysiąc, dziesięć tysięcy a może setki tysięcy?

Jaką rolę pełni w tym wszystkim kolor?
Kolor jest dla nas bardzo ważny. Dużo czasu poświęciliśmy na wybranie kolorów przędz i dopasowanie do nich kolorów farb proszkowych do malowania oprawek. Chcieliśmy aby były to żywe barwy z „powerem”, taki znak rozpoznawczy CablePower.  Czas poświęcony na poszukiwania teraz procentuje, a klienci doceniają soczyste kolory. Ostatnio wprowadziliśmy kolory fluo – żółty, zielony i pomarańczowy i to był strzał w dziesiątkę. Te kolory królują teraz nie tylko w modzie ale przebojem zdobywają wnętrza.

Wy żyjecie w pięknym układzie. A wasze lampy? Jakie formy powstają w Cable Power?
To prawda, cable połączyły nas na całe życie:) A nasze lampy to czasem single ale lubią też poligamiczne związki i łączą się w nieograniczonych ilościach;)

Przepis na udany biznes.
wytrwałość, praca, odwaga i upór. Brzmi nieco banalnie, ale tak jest z nami. Jest godzina 00.44, a my odpowiadmy na pytania wywiadu. Dopiero teraz znalazł się na to czas. Nasza pasja jest naszą pracą więc nie narzekamy, że pracujemy do późna. Zawsze przy takiej okazji mówimy o tym jak ważne jest aby spróbować zrobić pierwszy krok. Ta odwaga później procentuje, a niewykorzystane pomysły trafiają do innych głów 🙂

Najciekawsze opinie jakie dotąd docierały do Was od klientów
Kiedyś zadzwonił klient któremu wcześniej wysłaliśmy lampę. Miał bardzo poważny głos, przedstawił się i powiedział: „dostałem Waszą lampę, ona nie jest fajna… i tu zrobił długą pauzę podczas której zdążyliśmy się zdenerwować, że coś jest z lampą nie tak, ale Pan dokończył… ona jest zajebista:) To są wyjątkowo miłe chwile. Oczywiście zdarzają się głosy negatywne np. a gdzie abażur?;) ale jest ich na tyle mało, że się nie przejmujemy i idziemy dalej.

Dokończcie zdanie:  Cable Power w 2013 roku świecą…
jaśniej niż tysiąc słońc… bo już ponad tysiąc klientów jest szczęśliwymi posiadaczami naszych lamp.

CABLE POWER w pakamera.pl: https://www.pakamera.pl/cablepower-0_s12087885.htm

 

cableELEVEN1

CableTHREE2

fot1aaaaaa

IMG_0350aaaaaaaaaaaa

IMG_0357aaaaaaaaaaa

IMG_97261aaaaaaaaaaaa

medusa_cablepower111