Minimalistyczne wnętrze w przytulnym wydaniu

Minimalistyczne wnętrze wcale nie musi być zimne i ubogie! Architekci z pracowni Taff Architekci na warszawskim Żoliborzu stworzyli minimalistyczną, ale bardzo przytulną przestrzeń. Dowody poniżej!

Fot. Ignacy Matuszewski
1 / 11

Warszawski Żoliborz to jedna z bardziej wyróżniających się dzielnic stołecznego miasta. Klimatyczne, stare kamienice, duża ilość zieleni i niepowtarzalna atmosfera – nic więc dziwnego, że to właśnie ta część miasta już nie raz była bohaterką piosenek i poezji. To również tutaj mieści się przytulny apartament, który udowadnia, że minimalizm ma też przyjazne oblicze.

Minimalistyczne wnętrze na warszawskim Żoliborzu zostało zaprojektowane tak, aby jak najlepiej wykorzystać niewielką przestrzeń, z jednoczesną dbałością o detale i estetykę. W efekcie powstała nowoczesna, prosta przestrzeń, będąca uosobieniem hasła Less is more, której mimo wszystko niepozbawiona ciepła.

Kuchnia i salon to królestwo bieli. Dzięki temu zabiegowi przestrzeń wydaje się bardziej przestronna. Choć samo mieszkanie jest dość małe, to otwarty plan pozwala maksymalnie wykorzystać niewielki metraż. Zabudowa w kuchni została również utrzymana w bieli, dzięki czemu niemal wtapia się w ścianę, tworząc spójną całość. Mocnym akcentem jest tu blat z lastryko, które aktualnie przeżywa swój renesans. Przytulności dodają drewniana podłoga i dodatki w kolorze nasyconego błękitu.

Sypialnia tego żoliborskiego mieszkania jest kontynuacją całego projektu. Tu, podobnie jak w przypadku salonu i kuchni, również królują proste formy i designerskie dodatki. Główną rolę gra tu spektakularna tapeta z niebieskim, geometrycznym wzorem. Wzrok przykuwa też nowoczesne oświetlenie kontrastujące z eleganckim biurkiem i krzesłem. Podobnie jak w strefie dziennej, tu także nie zabrakło miłych dodatków w postaci szkiców i dekoracyjnych figurek.

Łazienka, podobnie jak pozostała część mieszkania charakteryzuje się oszczędną kolorystyką. Jednak biel występuje tu ramię w ramię z czernią, dzięki czemu wnętrze zyskała odrobinę nonszalancki klimat. Proste, ascetyczne wnętrze stanowi idealne tło dla plakatu Wisła Ryszarda Kai.

Przytulnego i ciepłego klimatu nadają wnętrzu starannie dobrane dodatki, przełamują one surową biel ścian i dodają mu charakteru. Architekci z Taff Architekci nie zapomnieli również o naturze! Strefa dzienna została wypełniona zielonymi roślinami doniczkowymi w ozdobnych donicach. Na ścianie wyeksponowano książki, które umieszczono na “niewidzialnych” półkach, zawieszonych na różnych wysokościach. Nie zabrakło też sztuki w postaci obrazów i grafik. Uwagę zwraca również oryginalny stolik kawowy z heksagonalnych płytek na metalowym stelażu. Jak widzicie sami, minimalistyczne wnętrze wcale nie musi być takie puste i chłodne.

Fot. Ignacy Matuszewski