Maweth tworzy bizuterię. Jako dzisiejszy Artysta dnia opowiada o sobie.
Co tworzysz?
Zajmuję się projektowaniem i wykonywaniem biżuterii ze srebra, minerałów i kryształów Swarovskiego.
Jak to się zaczęło? Od kiedy projektujesz?
Zawsze lubiłam różne prace manualne. Jako mała dziewczyna szyłam ubranka dla maskotek, potem były zwierzątka z koralików, bransoletki z muliny, malowanie na szkle, haft krzyżykowy, decoupage, aż zupełnie przypadkiem zaczęła się przygoda z biżuterią.
Już dokładnie nie pamiętam jak to się zaczęło, ponieważ nigdy bym nie pomyślała, że tak się w to wciągnę. Pierwszą biżuterię zrobiłam na swoje urodziny – wisiorek i kolczyki z masy perłowej i pereł i było to 3 lata temu. Od tamtej pory chyba nie kupiłam sobie żadnej gotowej biżuterii, ponieważ gdy czegoś potrzebuję to robię to sama i dzięki temu mogę idealnie dopasować biżuterię do danego ubioru :), a przy okazji jestem z siebie dumna.
Czy przynosi Ci radość to, co robisz?
Oj ogromną! Wyszukiwanie nowych kamieni, srebrnych elementów i kryształów jest przyjemne. Oglądanie ich w poukładanych kolorystycznie w pudełku jest super przyjemne, a możliwość wykonania z nich kolczyków, bransoletki czy naszyjnika jest super, super przyjemne. To wszystko działa na mnie relaksacyjnie, nastraja pozytywnie, ale i mobilizuje do dalszego tworzenia, zwłaszcza jak widzę dziewczynę czy kobietę, która na sobie moją biżu.
Ulubione półfabrykaty to..
Przede wszystkim srebro, ponieważ stanowi czasami tylko subtelną oprawę dla kamieni, a czasem to ono gra główną rolę – zwłaszcza przepiękne korale Bali.
Z minerałów ostatnio najbardziej lubię ametyst, cytryn i granat, poza tym muszlę Paua, mokait, bursztyn, kryształ górski i onyks. A no i oczywiście kryształy Swarovskiego, nadające charakteru i elegancji każdej pracy.
10. Co wyróżnia Twoje prace?
Przemyślana forma, staranne wykonanie i szlachetne materiały. Czasami potrafię spędzić nad jednym kamieniem sporo czasu dobierając do niego inne elementy, układając i przekładając żeby w końcu stwierdzić – tak, to pasuje idealnie!
11. Czy często zgłaszają się do Ciebie miłośniczki Twojej twórczości, z zamówieniami specjalnymi, takimi wymarzonymi?
Coraz częściej. Są to zazwyczaj zamówienia na specjalne okazje. Niedawno robiłam komplet dla klientki na ślub jej przyjaciółki. Miał pasować do bordowej sukienki z motywem żółtych liści. Wyszedł komplet z mokaitu i chyba się podobał 🙂
Co dało Ci projektowanie biżuterii?
Dzięki biżu odnalazłam prawdziwą pasję w życiu i poznałam wielu ciekawych ludzi.
Poza tym nabawiłam się małego skrzywienia zawodowego. Przyglądam się uszom, nadgarstkom i dekoltom dziewczyn i kobiet na ulicy, w metrze i w autobusach. Czasami podziwiam ich piękną biżuterię, a czasami zastanawiam się jak one mogły coś takiego założyć… 😉