Mieszkająca w Los Angeles Nadia Sarwar to multidyscyplinarna artystka. Jedną z technik, którą stosuję to kolaże fotograficzne. Nie są one jednak pełne kolorów i radości. Przemawia przez nie pewien tragizm, smutek i strach. 

Choć urodzona w Wielkiej Brytanii Nadia, głównie swoje artystyczne pasje rozwija w fotografii, to również rozwija się jako redaktorka modowa. W swoim portfolio może pochwalić się współpracą z takimi klientami jak  Balenciaga, YSL Beauty, Suitcase Magazine, i-D Magazine i W Magazine, a na swoim artystycznym blogu „Frou Frou” prezentuję swoje fotograficzne przemyślenia.

Niedawno artystka postanowiła spróbować czegoś innego. Zamieniła kolekcję swoich ziarnistych, czarno-białych analogowych fotografii w kolaże, które przyciągają widza lekko niepokojącym tonem. Sarwar w serii swoich dekonstrukcyjnych prac stosuje różne techniki, rozrywając rysy twarzy i zastępując je kończynami, zniekształcając lub rozmazując przedmiot, i nakładając na siebie abstrakcyjne kawałki, by stworzyć nowe, teksturowane dzieła, które są niepokojące i iluzoryczne. W pracach znajdziemy również subtelne motywy religijne, które są obecne w całej serii: krucyfiks, trzej mędrcy i habit. Rezultatem tego są niezwykle ciekawe prace, które mogą przypominać pełen dziwnych, przerażających obrazów senny koszmar. Z pewnością nie jest to łatwa sztuka.’

źródło: nadiasarwar.com