Główna domena projektów ZuKi to unikatowe nadruki najróżniejszych motywów. Zuzanna Kiełbasa o sobie.  Opowiada o burzy mózgu, kapryśnych inspiracjach  i planach na rozwój swojej marki. Mistrzyni wyjątkowości i prostoty stylu dzisiaj w nowej odsłonie  na Example.pl.

 

Czym jest ZuKi?

ZuKi to ręcznie malowane koszulki, eko torby i w niedalekiej przyszłości także buty, a może i coś jeszcze zmaluję:)

Skąd pomysł na ZuKi? Od kiedy tworzysz?

Pomysł malowania koszulek pojawił się dawno temu w mojej głowie, ale wciąż odrzucałam ten pomysł z różnych powodów. W końcu nabrałam odwagi żeby upublicznić to co na co dzień klecę na koszulkach, z czego się bardzo cieszę.

Co Cię fascynuje, inspiruje, co sprawia, że masz ochotę tworzyć?

Pomysły są kapryśne. Czasami bombardują mnie,a czasami się chowają- wtedy odpuszczam sobie bo wiem, że pomysł „na siłę” nie będzie dobrym pomysłem:) Skłamię jeśli powiem, że nie inspiruję się najnowszymi trendami.  Obecnie trudno wymyślić coś oryginalnego także nie ma co wypierać się inspiracji większej lub mniejszej, czymś co już istnieje. Tak więc moje pomysły są przetworzeniem tego co dla mnie jest ciekawe i co mogła bym przedstawić w swojej stylistyce.

Ludzie, dla których tworzysz to… ?

Moje prace dedykuję dla ludzi, którym się po prostu podobają. W szczególności dla tych, którzy lubią coś wyjątkowego, omijając szerokim łukiem butiki z „taśmową produkcją”.

Jak widzisz swoją markę za 5 lat? Jakie plany? O czym marzysz?

Do nazwania ZuKi marką jeszcze mi bardzo daleko. Póki co jest to dla mnie odskocznią od nudnej pracy, ale po cichu marzę o tym, żeby ZuKi na tyle urosła tak abym mogła skupić się tylko na tym co sprawia mi przyjemność. Nic nie daje mi tyle radości jak realizowanie własnych pomysłów. Za 5 lat lub może nawet już wcześniej chciałabym działać we własnej pracowni z ludźmi, z którymi będziemy się nawzajem zarażać pomysłami. Już czuję w powietrzu ta burzę mózgów i zawiesinę pozytywnej energii, byłoby cudnie!
Także zabieram się do pracy, aby przybliżyć sobie swój wymarzony cel 🙂