Marka KÓŁKO/KRZYŻYK kolejny raz zabrała nas do świata niezwykłych osób. Maja Naskrętska, kobieta i mama, od 10 lat związana z modą. Doświadczenie zdobywała w najlepszych tytułach: Twój Styl, Glamour, Hot Moda, Harper’s Bazaar, (aktualnie) PANI. Kocha pracę, w której może wykazać się kreatywnością i szeroko pojętą estetyką. Od zawsze moda dziecięca była jej bliska. Kiedy w 2016 roku została mama małej Lily, nie było to już zwykłe zainteresowanie, miłość do dziecka natchnęła Maję do stworzenia bloga, na którym dzieli się swoim spojrzeniem na macierzyństwo. Zarówno z perspektywy kobiety jak i mamy.
Co Cię skłoniło do założenie Woman&Mother i dla kogo?
Stronę Woman & Mother założyłam będąc na urlopie macierzyńskim, dokładnie w dniu kiedy moja Lily skończyła 6 miesiąc swojego życia. Tak jak podejrzewałam od samego początku – nie wysiedziałam w domu nic nie robiąc (oczywiście chodzi mi o strefę moich pasji i tego czym zajmowałam się przez ostatnie 10 lat). Będąc w ciąży i zaraz po porodzie przesiadywałam często wieczorami przed komputerem w poszukiwaniu różnych ciekawych miejsc w internecie związanych z macierzyństwem. Za granicą było ich mnóstwo, u nas jedyne co znalazłam w tamtym okresie to blogi poświęcone wychowaniu, odżywianiu i tematyce typowo położniczej. I tak pewnego dnia stwierdziłam, że założę coś innego, swojego: o stylu, o mamie i o kobiecych przyjemnościach. Obiecałam sobie, że będę pokazywała rzeczy zgodne z moją estetyką, sprawdzone, mające na celu uprzyjemnić mamine chwile lub pomóc jej w dniu codziennym. Rzeczy, które łączą w sobie piękno, funkcjonalność i jakość.
A dla kogo jest Woman & Mother? Przede wszystkim dla mam, które w ferworze macierzyńskich obowiązków nie zrezygnowały ze swojej kobiecości, pasji, poszukiwań piękna. Jednym słowem: mimo trudów z jakimi zmaga się każda z nich, nie zrezygnowały z siebie.
Opisz swój styl w trzech słowach.
Ciężko tak obiektywnie go opisać. Po jednej stronie mojej szafy wiszą ubrania o minimalistycznych krojach z przewagą czerni i szarości. Po drugiej: wzorzyste sukienki, kolorowe swetry. Po środku, w szufladach leżą basicowe bluzki, jeansy. Czasem miksuje te trzy strefy a czasem wybieram tylko jedną. Wszystko zależy od nastroju – ale tak to chyba działa u każdej kobiety.
Jakie są Twoje trzy ikony stylu?
Moimi ikonami stylu są osoby, które są w nim konsekwentne i nie podążają ślepo za trendami.
Pierwsze wspomnienie związane z modą?
Z taką na poważnie: mój staż a potem praca w redakcji Twój Styl, od którego wszystko się zaczęło. Miałam wtedy 19 lat.
Masz 20 minut dla siebie, co robisz?
Jeśli w tym momencie ma być koniec świata, to zabieram najbliższych i lecimy na Księżyc. Jeśli wszystko jest po staremu, a ktoś po prostu byłby tak uprzejmy i pobawił się z Lily w tym czasie, to chyba… hmm to jednak za mało czasu na cokolwiek! Ale może udałoby mi się zrobić jakiś krótki post na W&M.
Czy jest jakaś rzecz, bez której nie możesz żyć?
Teraz jest to oczywiste, że bez mojego Lilutka! Ale jeśli chodzi o jakąś konkretną rzecz, to niestety iPhone z zainstalowanym Instagramem i działającym aparatem jest moim must havem.
Niezbędnik w szafie Lily?
Sweterki i kombinezony!
Trzy ulubione typy z kolekcji OX?
Sukienka kimono dla mamy i w wersji mini oraz kombinezon. Jestem totalnie zakochana w linii z printami i coś czuje, że te nadruki będą moimi faworytami jeszcze długo (podejrzałam najnowszą kolekcję, nie mogę się jej doczekać!) !!
Gdybyś mogła dać jakąkolwiek rade odnośnie stylu u małych dzieci:
Ciężki temat. Wiadomo, że z najmniejszymi dziećmi jest tak, że jest im wszystko jedno co na siebie włożą, byle było ciepło i wygodnie. Im starsze tym rodzą się bardziej sprecyzowane wymagania. Jako rodzice, od najmłodszych lat kształtujemy wrażliwość estetyczną i gust dziecka, który oczywiście, będzie się jeszcze X razy zmieniał ale pamiętajmy, że przykład idzie z góry – nawet w przypadku doboru garderoby.
CREDITS: