Targi Rzeczy Ładnych - wrażenia po designerskim weekendzie

W miniony weekend mieliśmy okazję uczestniczyć w najbardziej designerskiej i najfajniejszej imprezie w mieście. Nie ukrywamy, że energia na Targach Rzeczy Ładnych zawsze kradnie nam serca i ładuje akumulatory. Fantastyczna ekipa Organizatorów, niezwykle utalentowani projektanci, najlepsi klienci ever – to Rzeczy Ładne w pigułce. DZIĘKUJEMY za cudowną 5. edycję!

Ponad 2500 tysiąca metrów kwadratowych powierzchni Placu Unii Lubelskiej stało się centrum polskiego designu. Przybiliśmy piątki z najbardziej utalentowanymi twórcami i rysownikami, mieliśmy okazję pogadać z tymi, których na co dzień obserwujemy on line. Niepowtarzalna atmosfera Targów Rzeczy Ładnych oczarowała każdego – nie było miejsca na dąsy, każdy był uśmiechnięty, pełny energii. Dzieciaki bawiły się w piaskownicy, goście czilowali na leżakach z przepysznymi przekąskami od TUSZ TUSZ. Było FENOMENALNIE. Dla Organizatorów ogromnie chapeau bas – niewielu jest w stanie stworzyć to, co oni – najbardziej pozytywne miejsce na ziemi.