Mogę się założyć, że niemal każdy z nas ma za sobą epizod mieszkania ze współlokatorami. Wiadomo, trafia się na różnych ludzi. Jednych znasz, innych nie do końca. A nic tak nie pokazuje charakteru drugiego człowieka, jak to, jak zachowuje się we wspólnej przestrzeni. Bałagani i robi przysłowiowy „syf”? Komik Justin Cousson znalazł na walkę z bałaganiarzem ciekawy sposób.
Ze współlokatorami, którzy nie dbają o porządek, jest szczególnie trudno. Nie możemy ich kontrolować przez cały czas, z drugiej strony – dobrze by było nie sprzątać po nich, bo wtedy utwierdzają się w przekonaniu, że nie robią nic złego. Justin Cousson to komik, który w bardzo kreatywny sposób podszedł do problemu walki z niechlujnym współlokatorem. Mieszkanie zamienił w galerię, której eksponatami były wszystkie przedmioty rozrzucone i pozostawione przez problematycznego lokatora. Do każdego przedmiotu Cousson dobrał odpowiedni opis, przez co cała akcja odbierana jest jako swojego rodzaju performance. Ciekawe, jaka była relacja autora bałaganu!
źródło: boredpanda