Przypinki i naszywki są wielkim ukłonem w stronę lat 90. Chociaż wtedy oznaczały często przynależność do określonej subkultury, obecnie projektanci i sklepy całkowicie odcinają się od takiego punktu widzenia. Chociaż wyraźnie jest to inspiracja kulturą punkową i groungową, naszywki częściej są po prostu zabawnymi napisami lub rysunkami, niż nazwami zespołów czy wyrazem politycznych upodobań. Niewątpliwie jest to spowodowane również tym, że wiele sklepów sieciowych wprowadziło do swoich kolekcji produkty, których głównym elementem są właśnie kolorowe ozdoby.
Zamiast sięgać na półki popularnych sklepów, radzimy Wam wybrać się do najbliższej pasmanterii lub poszukać dobrze różnych inspiracji w domach. Wiele naszywek czy prasowanek wala się po naszych szufladach, często są zapomniane i uznane za niepotrzebne. Przypinki możecie bardzo łatwo zrobić sami, to nic skomplikowanego, wystarczy odpowiedni sprzęt. Pamiętajcie, że w takim wypadku nic Was nie ogranicza, przypinki są absolutnie autorskie. Ozdabianie ubrań jest świetnym sposobem na rozwijanie kreatywności i tego, by poczuć namiastkę świata projektantów – w końcu tworzymy coś autorskiego! Przejrzyjcie nasze inspiracje podpatrzone na wybiegach i ulicach!
źródło: pinterest, lazy oaf