Kalifornijska Policja Lat 80

William Valentine spędził całe dzieciństwo z tatą, który był policjantem w Pasadenie w hrabstwie Los Angeles. Sam jednak zdecydował się na studia artystyczne, a praca ojca stała się tematem jednego z uniwersyteckich projektów fotografa.

Dzieciństwo fotografa Williama Valentine, ze względu na profesję jego ojca, upłynęło na ciągłej obserwacji życia i śmierci. Chociaż chłopak od najmłodszych lat towarzyszył tacie podczas służby, nie wybrał szkoły policyjnej (przynajmniej nie od razu), a artystyczną, gdzie rozwijał swoje umiejętności jako fotograf. W ramach projektu do szkoły, zdecydował się wykonać zdjęcia, towarzysząc policjantom w czasie wykonywania ich codziennych obowiązków. Valentine odważył się wyjść z aparatem na ulice w latach 80, kiedy miasto płynęło kokainą i fencyklidyną, w czasach walk dwóch gangów Bloods i Crips. Artysta kontynuował swój projekt latem, a w wyniku bliskiej obserwacji pracy funkcjonariuszy, fotograf odkrył w sobie powołanie do służby i zdecydował się na wstąpienie do policji. Jego godzinowy wymiar pracy pozwalał mu na łączenie pracy mundurowego, z pasją do robienia zdjęć.