Grudniowe Premiery w Teatrze

Jesień i zima to najlepszy czas, aby nadrobić kulturalne zaległości. Jeżeli, podobnie jak my, nie do końca macie ochotę na długie spacery, idźcie do teatru! Przygotowaliśmy dla was mały przewodnik po premierach, które warto zobaczyć w grudniu w warszawskich teatrach. 

Burza/Teatr Narodowy
1 grudnia w Teatrze Narodowym premiera Burzy Williama Szekspira. Rzecz będzie o zbrodni. A bywają zbrodnie jaskrawe i spektakularne, ale bywają i takie, o których sam zbrodniarz nie wie, że je popełnił. Jak takiego zbrodniarza rozgrzeszyć? Na scenie zobaczymy między innymi Jana Frycza, Jerzego Radziwiłłowicza i Mariusza Benoit. Warto pójść!

Pożegnanie jesieni/Teatr Collegium Nobilium
7 grudnia
w Teatrze Collegium Nobilium zagości Malabar Hotel z „Pożegnaniem jesieni”, opartym częściowo na tekście Stanisława Ignacego Witkiewicza, w reż. Marii Żynel: „Pożegnanie jesieni” to katastroficzna wizja społeczeństwa oddającego się w objęcia totalitaryzmu. Bohaterowie rozpięci między dwoma jesieniami przez jeden krótki rok doświadczają kryzysu sztuki, filozofii i religii, który zmiata z powierzchni ziemi świat, jaki dotąd znali. Na tym tle oglądamy erotyczne przygody Atanazego Bazakbala, Heli Bertz i Jędrusia Łochojskiego, którzy próbują chwytać się każdej szansy na przetrwanie i poprawę losu.

Cząstki kobiety/TR Warszawa
13 grudnia w TR Warszawa premiera spektaklu Cząstki kobiety. Jak mówią jego twórcy – spektakl dla wszystkich, którzy się urodzili. Pełen pasji, a jednocześnie czułości dramat rodzinny rozgrywający się we współczesnej Warszawie. W centrum opowieści jest historia kobiet, które walczą o prawo do decydowania o własnym życiu, do realizowania swoich potrzeb, pragnień i aspiracji. Trzydziestoletnia bohaterka Maja mierzy się z osobistym kryzysem i aby z niego wyjść, musi zacząć na nowo budować relacje z bliskimi. Czy znajdzie motywację, aby zawalczyć o siebie? Jaką zapłaci za to cenę? W czym tkwi siła współczesnych kobiet i w jaki sposób mogą osiągnąć wolność osobistą i samorealizację?

Miłość szuka mieszkania/Teatr WARSawy
14 grudnia będzie miała miejsce premiera brawurowej komedii z getta, która cudem ocalała podczas wojny. Młoda para, Ada i Mundek wprowadzają się do ciasnego pokoju przydzielonego im przez biuro kwaterunkowe. Sytuacja komplikuje się gdy w mieszkaniu pojawia się kolejny lokator, Marian a chwilę później jego żona Stefcia. Przezabawne postaci co chwilę spotyka coś nowego a każda, kolejna sytuacja wprowadza jeszcze więcej humoru. Splot nieoczekiwanych i zabawnych wydarzeń tworzy mieszankę wybuchową i ukazuje zupełnie inną stronę życia w warszawskim gettcie niż tą, którą znamy z kart historii.

Beginning/Teatr WARSawy
17 grudnia macie okazję zobaczyć polską premierę sztuki Beginning w reżyserii Adama Sajnuka. W jednej z europejskich aglomeracji spotyka się para singli. Ona – nowoczesna, niezależna feministka skupiona na karierze i drodze do samorealizacji. On – rozwodnik po przejściach, wrażliwy, zagubiony i zgorzkniały. Beginning to opowieść o potrzebie miłości i bliskości w świecie, który kreuje wizerunek niezależnego, spełnionego singla jako jedyną słuszną drogę ku szczęściu i samozadowoleniu. Dodajmy, że w rolach głównych zobaczymy Marię Seweryn i Tomasza Borkowskiego – chyba nie musimy was dłużej namawiać?

Bachantki/Teatr Powszechny
Kolejna premiera, tym razem w Powszechnym. Reżyser spektaklu Maja Kleczewska, opierając się na „Bachantkach” Eurypidesa, ukaże jak głęboko w naszej europejskiej kulturze zakorzeniony jest szowinizm i patriarchat. Czy kobiecy gniew może zmienić istniejący porządek świata, doprowadzić do rewolucji i powstania nowej idei?

Rewolucja, której nie było/Teatr 21
I kolejna premiera – Rewolucja, której nie było w Teatrze 21. Punktem wyjścia do powstania spektaklu był protest rodziców osób niepełnosprawnych, który rozpoczął się w sejmie 18 kwietnia i trwał aż do 27 maja 2018 roku. Rewolucja, której nie było nie jest jednak rekonstrukcją wydarzeń, a raczej grą ze znaczeniami i emocjami, które towarzyszyły protestowi. Teatralna rewolucja da aktorom i widzom szansę sprawdzenia, czy społeczne przekonanie, że osoby z niepełnosprawnościami mają zrezygnować z rozwoju w obszarze zawodowym, ograniczyć swe potrzeby do minimum, a swoje życie do przebywania w mieszkaniach i specjalistycznych ośrodkach jest zgodne z ich potrzebą? Mocna rzecz, która z pewnością da do myślenia.