GENERATIONS' KoLo

„Z pewnością nie zrezygnuję z projektowania, muszę się jeszcze ukierunkować, bo zbyt dużo pokus jest na tym świecie. Projektowanie dla dzieci jest bardzo przyjemne i mam jeszcze kilka pomysłów godnych realizacji, więc kto wie?” – przeczytajcie wywiad z Anną Pawlewską, autorką drewnianego dzieła KoLo.

Najmłodsi odbiorcy bawią się w najlepsze, najstarsi ustawiają we wnętrzach jako nieprzeciętną dekorację, skąd pomysł na stworzenie przedmiotu, który pokocha każde pokolenie?

KoLo tworzyłam z myślą o moich dzieciach i o naszym pokoju gościnnym. W domu mięliśmy taką zasadę, że to, co jest zabawką nie wychodzi z pokoju dziecięcego. Jak wiadomo zasady są po to, aby je łamać, więc moje pociechy nieugięcie codziennie zdobiły moją komodę różnymi samochodami, potworami i konstrukcjami klockowymi. Uwielbiam, jak się dzieciaczki bawią, ale jednocześnie lubię mieć swoje przestrzenie wolne od zabawek. W pewnym momencie moich studiów miałam możliwość zapoznania się z „procesem obróbki drewna”. Wykorzystałam ten moment, aby opanować wyżej wspomnianą sytuację. Miałam zamiar zrobić „coś” dla dzieci, co będzie drewniane i ciekawe estetycznie i zamiast egzekwować nieprzyjemne konsekwencje nieudolnych zasad, wprowadziłam wyjątek. Tak powstał zalążek projektu, aby w twarzy ukryć dwa samochody.

Na materiał wybrałaś naturalny surowiec jakim jest drewno, czy wiąże się z tym jakaś historia?

Drewno dla mnie osobiście jest bardzo ważnym materiałem. Jest naturalny i ładnie się starzeje. Drewniane zabawki były dostępne dla naszych rodziców i dziadków, dla mojego pokolenia z resztą też, choć po części były wypierane przez chińską tandetę z BeMa. Dzisiaj mamy bardzo mały wybór w 100% naturalnych produktów. W dobie wszechplastiku takie zabawki stają się alternatywą dla rodziców posiadających podobne potrzeby estetyczne i moralne.

Projekt Kolo to nowa droga do sukcesu, widzisz w tym swoją przyszłość?

Jestem w trakcie tworzenia pracy licencjackiej i dużo ostatnimi czasy zastanawiam się nad moją przyszłością. Z pewnością nie zrezygnuję z projektowania, lecz muszę się jeszcze ukierunkować, bo zbyt dużo pokus jest na tym świecie 🙂 Projektowanie dla dzieci jest bardzo przyjemne i mam jeszcze kilka pomysłów godnych realizacji, więc kto wie? Z chęcią nawiążę współpracę z firmami produkującymi tego typu przedmioty, aby pomysły zaczęły wychodzić z przestrzeni domu.

Projektowanie dla najmłodszych, czy projektowanie dla najstarszych?

Projektowanie dla najmłodszych, aby zaspokoić potrzeby estetyczne najstarszych. Najlepiej byłoby jednak dla obydwóch grup naraz. Lecz szczerze się przyznam – KoLo jest dedykowany dzieciom, dzieciom bez ograniczeń wiekowych. Wszyscy z nas, którzy nadal lubią zabawę i element zaskoczenia i stawiają na naturalność i prostotę, mają szansę zakochać się w KoLo.

Co planujesz po zakończeniu nauki w School Of Form, czy wiążesz przyszłość z designem?

Trochę już zdradziłam swoje przewidywania. Design to obszerne słowo, więc uważam, że w ramach jego obszerności zapewne się zmieszczę.