Dyrektor kreatywny marek Balenciaga i Vetements od początku wywołuje wiele kontrowersji. Przeskalowane projekty Vetements i powrót do mody ulicznej królowały w modzie i jak się okazuje królować będą nadal, a to za sprawą niezwykłej kreatywności 36 latka pochodzącego z Gruzji.
Ogromny wpływ na twórczość Gvasili miała praca w domu mody Maison Martin Margiela. Margiela równa się sztuka, nie zawsze użytkowa.
W zeszłym roku Demna został dyrektorem kreatywnym marki Balenciaga i od razu zmienił jej wizerunek.
Dom mody Balenciaga przez lata kojarzył się z niezwykłym kunsztem , elegancją i co najważniejsze „houte couture”.
Alexander Wang – poprzedni dyrektor kreatywny, starał się dorównać mistrzowi i chociaż swoją własną markę prowadził w zupełnie innym duchu, Balenciagę pod jego skrzydłami dalej charakteryzowała niezwykła precyzja.
Gvasila nie zdecydował się na ten sam krok i zapoczątkował nowy rozdział w dziejach marki.
Wyglądająca niczym papierowa torba na zakupy, a wykonana ze skóry to pomysł na miarę Karla Lagerfelda i metalowego koszyka sklepowego z logo Chanel, czy słynnej papierowej torby śniadaniowej marki Jil Sanders.
Crocsy na koturnie z logo marki, torebka imitująca lusterko samochodowe, słynna torba na wzór toreb ze sklepu IKEA, oraz torba bazarowa od razu zawładnęły sercami wszystkich pasjonatów mody, oraz spotkały się z falą krytyki obrońców dobrego stylu.
Gvasila jednak na tym nie poprzestał i zaprojektował spódnicę do złudzenia przypominającą wycieraczkę samochodową.
Jak się okazuje moda nie ma granic i nie da się przewidzieć czym nas zaskoczy następnym razem.
źródło: East News