Francuski fotograf Remi Noël nie jest jednym z tych, którzy noszą aparat przez cały czas i zwalniają spust migawki bez przerwy. Jego praca polega wyłącznie czarno-białych zdjęć wykonanych mimochodem podczas podróży do Stanów Zjednoczonych. Ujście dla swojej fotograficznej pasji Remi znajduje w południowych stanach jak Kalifornia i Teksas. Zobaczcie nietypową Amerykę.
Fotograf rejestruje magiczne, nieoczekiwane sceny podczas swoich podróży, tworząc obraz monochromatycznej Ameryki. Jego obrazy zawierają w sobie swoisty realizm magiczny, gdzie Noël odgrywa rolę fikcyjnego narratora a towarzyszem jego przygód jest figurka Batmana i mały samochód, który stają w obliczu wielkich rzeczy rzeczywistego świata. Przemierzając świat, który wydaje się być pusty ludzi, fotografowi udaje się przedstawić istotę chwili w bardzo precyzyjnym i bezpośrednim ujęciu. Tworząca się atmosfera jest pełna poetyckości, prostoty i ciszy. Chętnie potowarzyszylibyśmy Remiemu w jego milczącej podróży z Batmanem.
Źródło: www.reminoel.com