SEX AND AUTHORITY oraz ART MOVEMENT zaprasza żądnych przygód i emocji widzów do tajemniczego Domu Komnat – pierwszego takiego projektu w Polsce, który łączy interaktywną rozrywkę ze sztuką tańca oraz grą aktorską. Stań się częścią niezwykłego wydarzenia artystycznego, realizowanego przez jednych z najlepszych tancerzy w kraju.

Czytamy, że spektakl Sex and Authority to zupełnie nowa forma przedstawienia, w której widz może brać czynny udział. Możesz przybliżyć, o co w tym chodzi? Na co publiczność może sobie pozwolić?

Tajemniczy Dom Komnat to wyjątkowe i magiczne miejsce. „Sex and Authority” to pierwsze takie interaktywne show w Polsce. Tutaj uczestnik indywidualnie podejmuje decyzje, czy chce być tylko obserwatorem, czy może chce się włączyć w prezentowaną historię w sposób bardziej czynny, natomiast nikt nikogo do niczego nie zmusza. Nie ma miejsc siedzących, każdy ma możliwość podróżowania po komnatach i odkrywania tajemnic, a to co zobaczy uzależnione jest od indywidualnych decyzji. Zatarta jest granica pomiędzy sceną, a widzem. Cała przestrzeń Tajemniczego Domu Komnat, jest obszarem przeznaczonym zarówno dla artystów jak i dla widzów. Można wszędzie wejść, wszystkiego dotknąć. Uczestnik ma do rozwiązania zagadkę, farsę w jaką uwikłani są artyści. Pikanterii i grozy dodaje fakt, że na wejściu każdy uczestnik dostaje maskę, by w indywidualny sposób przeżywać to, czego tam doświadcza. Wytwarza się niepowtarzalna atmosfera, którą ciężko opisać słowami, to trzeba przeżyć.

Czy zdarza się, że ktoś z widzów przekracza granice?

Ciężko mówić o przekraczaniu granic przez widzów, bo doprowadziliśmy do takiej sytuacji, że dopóki wszyscy są bezpieczni, to tych granic praktycznie nie ma. Zazwyczaj, na początku, widzowie są wycofani, trochę przestraszeni, bo nie wiedzą co ich czeka. 14 minuta performensu, to taki magiczny moment, w którym uwielbiam obserwować reakcje publiczności. Większość osób jest wtedy podekscytowana, zdezorientowana, zaszokowana, natomiast trwa to krótką chwilę i po tym momencie uczestnicy wchodzą w świat przedstawienia. Niektórzy są bardzo zadaniowi i wręcz biegają po komnatach, by przypadkiem nie przegapić jednego z kluczowych momentów sztuki. W Łodzi ,w jednej z mocniejszych scen walki, jedna uczestniczka podeszła do artystki i ją przytuliła. Bardzo mnie to wzruszyło, zapamiętałem strój tej kobiety i odszukałem ją po spektaklu, zapytałem, dlaczego to zrobiła? Powiedziała, że było jej tak przykro i żal, że artystka cierpiała, że nie wiedziała co zrobić, a chciała jakoś pomóc, więc ją przytuliła, by okazać współczucie.

A aktorzy? Czy wchodzą w spontaniczne reakcje z publicznością, czy jednak wszystko jest wyreżyserowane?

Jest scenariusz, opowiadamy historię po przez sztukę tańca i grę aktorską. Często detale są bardzo istotne, ale są momenty, gdzie dochodzi do spontanicznych reakcji z publicznością. Wybierając artystów od razu wiedziałem kogo chcę obsadzić w danej roli. Każdy jest głównym bohaterem, to bardzo mocne osobowości. Artyści na bieżąco muszą analizować na co mogą sobie pozwolić w relacjach z uczestnikami. Taka forma interaktywnego show jest dla nich dużym wyzwaniem, ale są doświadczonymi osobami i świetnie radzą sobie w takich sytuacjach.

O czym jest ten spektakl? Jaka jest fabuła?

W Tajemniczym Domu Komnat możemy spotkać parę Arystokracką, ich przyjaciela – Henryka, Sprzątaczkę, Prostytutkę oraz Diabła. Bohaterowie walczą o obalenie pozycji przywódczej Arystokraty, gdyż jego rządy nie są sprawiedliwe. Jest to historia, w której wielopłaszczyznowo mówimy głównie o władzy i jej odmianach. Władzy nad samym sobą, władzy nad innymi i sposobami jej osiągania, chęci posiadania i dominacji. Towarzyszą temu skrajne emocje takie jak miłość, nienawiść, strach, ekscytacja, podniecenie. To farsa, którą widz ma za zadanie rozwiązać. Jest to symboliczny przekaz, a uczestnik może wyjść ze spektaklu pełen przemyśleń. Pod przykrywką powierzchowności, sięgamy bardzo ważnych i aktualnych tematów.

Czy aktorzy występujący to uczestnicy YCD? Skąd się wzięli?

Artyści w spektaklu „Sex and Authority” to uczestnicy programów takich jak YCD czy Mam Talent. To docenione jednostki w środowisku artystycznym. Najlepsi z najlepszych. By udźwignąć projekt tak inny i wielopłaszczyznowy, potrzebowałem ludzi, którzy będą potrafili odnaleźć się niejednokrotnie w kłopotliwych sytuacjach i będą potrafili z nich wybrnąć i zaprowadzić widzów do krainy tajemniczości i grozy.

Przedstawienie odbywa się w hotelu. To nietuzinkowe, czemu akurat w hotelu?

Chciałem odejść od miejsc utożsamianych ze sztuką, złamać konwenanse, zbudować nowy sposób patrzenia na artyzm. „Zrzuciłem” ludzi z foteli i zaprowadziłem ich do miejsca, po którym mogą swobodnie podróżować, i odkrywać coś nowego, nieznanego. Zależy mi na tym, by dostarczać emocji, niezapomnianych wrażeń. Hotel daje niesamowite możliwości nie tylko logistyczne, ale również jeżeli chodzi o układ pomieszczeń. Możemy tutaj przetransformować powierzchnie w Tajemniczy Dom Komnat, a jednocześnie przystosować je na After Party, który organizujemy po ostatnim performensie w każdym z miast.

Skąd pomysł na taki format? Sam na to wpadłeś?

Od wielu lat podróżuję po świecie pracując z najlepszymi i tworząc niesamowite projekty. Jestem czujnym obserwatorem, bazując na swoich odczuciach analizowałem czego w tym nowoczesnym świecie potrzeba ludziom, by doznali ekscytacji poprzez sztukę. Interaktywna forma to coś co się sprawdza i buduje adrenalinę, której potrzebujemy. Chciałem stworzyć coś unikatowego. Napisałem scenariusz, który był dla mnie wyzwaniem ze względu na to, że to show które odgrywamy nie na jednej scenie, a w kilku pomieszczeniach jednocześnie. Na świecie interaktywne sztuki performatywne cieszą się ogromnym powodzeniem, chciałem by Polska również miała okazję doświadczać czegoś tak wyjątkowego, właśnie dlatego stworzyłem Art Movement.

Jak reaguje publiczność, czy ludzie nie są skrępowani?

Ponieważ jest to zupełnie nowa forma w Polsce, ludzie nie do końca jeszcze wiedzą czego mogą się spodziewać. Z początku są skrępowani natomiast to szybko mija i otwierają się na to co im prezentujemy. Jedna z uczestniczek powiedziała, że kupując bilet praktycznie nie miała pojęcia na co się pisze. Była wręcz przerażona i jeszcze te maski dodające grozy. Po obejrzeniu spektaklu kupiła ponownie bilet i przyszła jeszcze raz, była zachwycona całą strukturą i konwencją masek. Powiedziała, że maska dodała jej odwagi i czuła, że może się przemieszczać i zbliżać na dystanse, na które nie miałaby odwagi, gdyby nie była pod przykryciem maski.

Kto przeważnie przychodzi na spektakle? Czy publiczność jest mocno zróżnicowana pomiędzy poszczególnymi spektaklami?

Mamy tak zróżnicowaną publikę, że ciężko ją określić słowami. Performens skierowany jest do osób pełnoletnich. Zazwyczaj są to ludzie, którzy lubią nowe doznania, są ciekawe świata, lubią się dobrze bawić. Zauważyłem, że uczestnicy przychodzący na późniejsze godziny spektakli, są bardziej otwarci i aktywni. Na After Party, gdzie jest open bar, przekąski i DJ, ludzie świetnie się bawią i mają okazję poznać artystów.

Ile osób jest zaangażowanych w tworzenie przedstawienia?

Na tą chwilę bezpośrednio zaangażowanych jest kilkanaście osób, natomiast do tworzenia całej „machiny” jaką jest Art Movement i trasa, sięgamy nawet kilkudziesięcio-osobowego składu.

W jakich miastach w Polsce będziecie wystawiać przedstawienie?

Do tej pory odwiedziliśmy Wrocław, Łódź oraz Gdynię. 5 i 6 maja będziemy w Warszawie w hotelu Novotel Centrum. W drugiej połowie roku na naszej liście jest jeszcze Poznań, Kraków oraz Katowice.

Jakie masz plany na rozwój Art Movement?

Jest wiele planów na rozwój Art. Movement. Tworzymy nietypowe i oryginalne oferty artystyczne na imprezy firmowe oraz eventy. W głowie mam już pomysły na kolejne scenariusze. Planuję również wdrożyć akrobatykę powietrzną. Szykuję coś specjalnego, ale to jest na razie owiane tajemnicą. Śledźcie stronę www.artmovement.pl a tam będzie wszystko na bieżąco.

Wydarzenie Tajemniczy Dom Komnat pt. Sex & Authority by Art Movement

Performans zostanie zaprezentowany w Warszawie cztery razy. Sobotnie wydarzenie o godz. 21.00 połączone będzie z aftery party (w tym open bar, przekąski, DJ).

5.05 godz. 18.00 i godz. 21.00

6.05. godz. 18.00 i godz. 21.00 + after party

Novotel Centrum, Marszałkowska 94, Warszawa

Cena: 159 – 199 zł

Liczba miejsc ograniczona!

Performans dla widzów 18+.

Przedstawienie trwa ok. 70 min.