Wielki powrót Kaiser Chiefs!

Wielki powrót Kaiser Chiefs! Zespół zaprasza do tańca w nowym singlu “How 2 Dance”

Kaiser ChiefsUtwór wyprodukował Amir Amor, odpowiedzialny za hity m.in. Eda Sheerana, Charli XCX czy Rudimentalu.

Wielokrotnie nagradzani angielscy indie-rockowcy Kaiser Chiefs są dobrze znani z takich przebojów jak “I Predict A Riot”, “Ruby”, “Oh My God” czy “Every Day I Love You Less And Less”, a także z tego, że wiedzą, jak rozpalić festiwalowy tłum do czerwoności.

Pomimo ośmiu wydanych albumów, w obliczu pandemii Kaiser Chiefs musieli się poważnie zastanowić, jak przetrwać jako zespół bez możliwości grania koncertów, oraz czym w ogóle jest muzyka w erze technologii i TikToka.

Uciekając od utartych schematów, zespół podjął współpracę z wziętymi producentami Amirem Amorem i Lewisem Thompsonem (David Guetta, Becky Hill) oraz Nile’em Rodgersem (Chic, David Bowie, Madonna, Daft Punk), aby stworzyć świeże brzmienie, które jednocześnie pozwala Kaiser Chiefs pozostać sobą i wypuszczać kolejne hity.

Tak więc teraz, po prawie dwudziestu latach na rynku, z wieloma przebojami i sukcesami sprzedażowymi na koncie, Kaiser Chiefs triumfalnie powracają z singlem „How 2 Dance”.

Jak mówi wokalista Ricky Wilson: “Zależało nam na tym, żeby stworzyć piosenkę, która łączyłaby wszystko to, co próbowaliśmy osiągnąć na ostatnich trzech płytach. Wezwanie do działania z “Education and War”, imprezową atmosferę ze “Stay Together” i klasyczne brzmienie Kaiser Chiefs z “Duck”. Kto wie, czy się nam to udało, ale właśnie w tym tkwi piękno bycia w zespole, który ma szansę rozwijać się i wydawać takie płyty, na jakie ma ochotę, bez większej ingerencji z zewnątrz. Po raz pierwszy od dłuższego czasu połączyliśmy siły z dwoma gościami, którzy jako pierwsi wzięli nas do swojej wytwórni. Obserwowali nasz rozwój, widzieli nasze wzloty i upadki, i w wielu aspektach rozumieją nas lepiej niż my sami. Podczas lunchu w eleganckiej restauracji powiedzieli nam, że mamy niedokończone interesy i tak właśnie narodziło się „How 2 Dance”. Mam nadzieję, że usłyszę ten utwór zarówno na weselach, w radiu, jak i na indie dyskotekach. To piosenka o odpuszczaniu, nieprzejmowaniu się tym, co myślą inni, oraz o celebrowaniu faktu, że możesz zajść całkiem daleko nie robiąc koniecznie tego, czego oczekuje reszta świata. To może nie być najbardziej gładka podróż, ale czasami potrzeba trochę turbulencji, by przypomnieć sobie, że lecisz”.

Z nowym kontraktem płytowym, nowym brzmieniem i nowym singlem, zespół z Leeds wraca do gry – daj się zaprosić do tańca!

Aby być na bieżąco z nowinkami muzycznymi śledź naszą zakładkę MUZYKA.