„Kompleks Portnoya” powraca w Teatr WARSawy

Teatr WARSawy otwiera drzwi dla wytęsknionych widzów, którzy wyczekują spotkania w teatrze. Czerwcowy repertuar rozpoczyna „Kompleks Portnoya” – evergreenem, który w tym roku obchodzi już 10 lat. Warto zatem wyjść na miasto, by spotkać się z Alexandrem Portnoyem.

Kompleks Portnoya – Wielokrotnie nagradzana inscenizacja głośnej powieści Philipa Rotha w reżyserii Adama Sajnuka i Aleksandry Popławskiej. Oto Alexander Portnoy: żyd i antysemita, seksoholik i onanista, maminsynek i buntownik, szowinista i zastępca komisarza Nowego Jorku ds. równouprawnienia. Bohater spektaklu stara się odnaleźć własną tożsamość, jej czystą i niezapisaną formę – wolną od semickiego wychowania, powinowactwa i przywiązania. Jeszcze nie wie, że to niemożliwe.

Spektakl jest adaptacją powieści, która w latach 70. stała się manifestem ówczesnego pokolenia amerykańskiego. Sztukę doceniono dwoma Feliksami Warszawskimi: w najważniejszej kategorii, czyli za reżyserię – dla Adama Sajnuka (który również wciela się w postać Alexa) i Aleksandry Popławskiej oraz za debiut aktorski dla Anny Smołowik, grającej i skromną siostrę Portnoya, i liczne wcielenia jego kochanek.

Realizację Sajnuka można zachwalać długo i na różne sposoby. Ale najlepszą recenzją niech będą słowa Lecha Śliwonika, byłego rektora Akademii Teatralnej i redaktora naczelnego „Sceny”, na której łamach tak pisał o „Kompleksie”: Naprawdę dobra robota. No niech będzie – bardzo dobra.

Teatr WARSawy

EXAMPLE.PL