Na tydzień przed premierą albumu “Gonna Be Fine”, Szatt ujawnia “DNA” – singiel, który otworzy cały nadchodzący materiał. W jednym utworze, Szatt odzwierciedlił klimat, który ujął na całym krążku.
Trzeci niezależny album Szatta to przejmująca mieszanka elektroniki oraz dźwięków nagranych podczas dalekich wypraw producenta, o wyjątkowo aktualnym wydźwięku. Na tydzień przed premierą całego materiału, do sieci trafił drugi singiel. Spokojny początek “DNA” rozwija się, by finalnie nadać całości niepokojącego charakteru. Nawet przyjemne dźwięki, stają się z czasem niespokojne. Utwór otworzy cały materiał “Gonna Be Fine”, który powstał w trakcie ucieczki od przebodźcowania.
Album “Gonna Be Fine” ukaże się już 22 maja nakładem niezależnej wrocławskiej wytwórni Dig a Pony Records. Cały album można zamówić w preorderze na stronie wydawnictwa – Dig a Pony Records.
Szatt, czyli Łukasz Palkiewicz to producent z Raciborza, obecnie mieszkający we Wrocławiu. Współtwórca nieszablonowego kolektywu Zaburzenia. Mistrz Polski beatmakerów w kategorii Live act w roku 2013. Muzycznie trudny do sklasyfikowania, jednak w elektronice najbliżej mu do organicznego brzmienia. Na swoim koncie ma dwa solowe wydawnictwa. Wydany własnym sumptem „Future Voices” (2013) oraz „Bloom”, który w 2015 roku ukazał się nakładem sublabelu Asfalt Records – Flirtini. Wraz z wokalistą Jaqiem Mernerem i basistą Pawłem Stachowiakiem – jako Kroki – mają na koncie dwa albumy wydane przez Kayax: debiutancki Stairs i zeszłoroczny Controlled Chaos. Szatt dzielił scenę z gwiazdami światowej muzyki, takimi jak: Taylor McFerrin, Lapalux, Sun Glitters, Cid Rim, Iamnobodi, jak również z artystami polskimi t.j. Piotr Rogucki, Paulina Przybysz czy Iza Lach. Najnowsza płyta Łukasza – “Gonna Be Fine” – ukaże się 22 maja 2020.