Każda kobieta marzy o tym, żeby mieć przynajmniej jedną parę słynnych Louboutinów z charakterystyczną czerwoną podeszwą. Kochają się w nich gwiazdy, bohaterki naszych ulubionych seriali uwielbiały kupować klasyczne szpilki od tego francuskiego designera. W tym sezonie Louboutin proponuje płaskie pantofle i sneakersy w żywych kolorach, nie rezygnując jednak ze swoich kultowych modeli na wysokim obcasie. Marka zapowiedziała również, że już niebawem będziemy mieli okazję kupić produkty beauty sygnowane logo Louboutin. Wiemy, że pobiją rekordy sprzedaży.

Christian Louboutin urodził się w Paryżu w latach 60. Od dzieciństwa był niepokorną duszą: został trzy razy wyrzucony ze szkoły, aż w wieku 12 lat całkowicie zdecydował o jej rzuceniu. Co ciekawe, zainspirował go do tej decyzji wywiad z Sophią Lauren, która opowiedziała historię swojej siostry, która zrezygnowała z nauki w dzieciństwie, a świadectwo ukończenia szkoły uzyskała w wieku 50 lat!

Jako nastolatek zaczął interesować się modą, oszalał na punkcie butów i zaczął projektować, i szkicować różne modele. Zachwyciły go buty na wysokiej, ostrej szpilce, które po raz pierwszy zobaczył na wystawie w jednym z paryskich muzeów. To właśnie buty na szpilce stały się jego flagowym produktem i dzięki niemu wróciły do modowych łask w latach 90. Na początku lat 80. wyjechał na roczną podróż do Indii, by po powrocie do Paryża skompletować portfolio i wysyłać je do największych paryskich domów mody. W ten sposób zaczął współpracę z Charlsem Jourdanem i Rogerem Vivierem – jednymi z największych designerów tamtego czasu. W międzyczasie projektował też  buty dla takich brandów jak Chanel, czy Yves Saint Laurent. Pod koniec lat 80. zajął się projektowaniem ogrodów (!), by mieć czas na pracę w paryskim wydaniu magazynu Vogue. Szybko jednak zrozumiał, że brakuje mu projektowania mody, kreatywnego myślenia i pracy z materiałami, które od zawsze go pasjonowały. W rezultacie w 1991 roku powstał pierwszy butik Christiana Louboutina, a jego pierwszą klientką został nie kto inny, a sama księżna Monako. Dzięki temu Louboutin szybko zyskał sławę i stał się ulubieńcem wielu gwiazd, jak Marion Cottilard, Madonna, Britney Spears, Tina Turner czy Blake Lively.

Jego misją od zawsze jest sprawianie, by kobieta odkryła swoją niezależność i kobiecość, uwydatniła atuty i poczuła się pewnie. Dlatego przez wiele lat Christian pozostawał wierny projektowaniu butów i wzbraniał się przed wprowadzeniem innych produktów do swojej marki. Dopiero w 2003 roku pozwolił na wprowadzenie torebek, a w 2011 roku zaprezentował linię męską. Niedawno marka wydała oświadczenie o planowanej serii produktów do makijażu, na początku – szminek Louboutin.

Buty Louboutin bardzo szybko zdobyły popularność, stały się przedmiotem pożądanym, produktem kultowym. Czerwona podeszwa, która jest znakiem rozpoznawczym marki, stała się niemal ikoną popkultury. Carrie Bradshaw nosiła buty Louboutin, Serena i Blair, bohaterki Plotkary, uwielbiały chodzić w klasycznych szpilkach projektanta. Sam David Lynch wykorzystał buty marki, wykonując fotografie do swojego projektu Fetish. Jaka jest tajemnica ich popularności? Na pewno klasyczne modele, nowatorskie podejście do projektowania, wierność idei marki, bajeczne lookbooki i czarująca postać samego Louboutina!

 

źródło: pinterest, christianlouboutin.com