„Prześwit” – zapowiedź debiutanckiej płyty Piotra Paduszyńskiego

Właśnie ukazał się utwór zwiastujący debiutancką płytę Piotra Paduszyńskiego. Kompozycje, które tworzy na fortepianie, są określane jako muzyka ilustracyjna oraz filmowa. Premiera albumu przewidziana jest na listopad 2020 i z tego, co mówi Piotr, „będzie to płyta przenosząca w głąb nas samych”.

„Prześwit”, jak i reszta utworów, które pojawią się na solowej, debiutanckiej płycie, został zarejestrowany w studio Leszka Możdżera. Nagrania zrealizował EEMEE, z kolei miksem i masteringiem zajął się człowiek o niezwykłej wrażliwości muzycznej – Ignacy Gruszecki (studio Monochrom).

„Prześwit” powstał z emocji, które zostały ze mną po obejrzeniu „Bożego Ciała” reżyserii Jana Komasy. Sam film niesie ze sobą szereg trudnych historii i według mnie bardzo trafnie ocenia mentalność polskiego społeczeństwa. W utworze wyciągnąłem z całej opowieści trochę światła. Chciałem muzyką oddać determinację, z jaką Daniel, w którego wcielił się Bartosz Bielenia, starał się rozpocząć nowy rozdział swojego życia. Udało mu się dzięki temu zobaczyć dający nadzieję prześwit innego, być może lepszego świata – taką wizję chciałem pokazać.
Piotr Paduszyński jest pianistą i kompozytorem młodego pokolenia. Pochodzi z Żar, jednak od 2016 roku jest związany z Wrocławiem, gdzie oprócz solowego projektu współtworzy zespół Älskar. Jest Laureatem V Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego WroClavile.

„Gram o ludziach. O tym, co nieuchwytne między nimi, co nie daje się ubrać w słowa, ale ma swoją barwę, zapach i dźwięk. Gram o emocjach, ale nie tych, które chcemy pokazać światu – gram o takich, do których trudno się przyznać, które zakorzeniają się w człowieku gdzieś głęboko i wracają w chwilach intymności, samotności i konfrontacji ze sobą samym. Inspiruje mnie wola – czy to wola życia, czy walki – czasami z przeciwnościami losu, a czasami z własnymi słabościami i ze swoim wyobrażeniem o świecie. Inspiruje mnie tkwiąca w ludziach iskra, która zawsze pcha nas do przodu, każe nam wstać i próbować. Gdy gdzieś wokół siebie uchwycę tę iskrę, zaczynam pisać o niej historię. Historię, którą każdy może zrozumieć, ponieważ muzyka przekracza bariery językowe, etniczne i światopoglądowe”, mówi Piotr o swojej twórczości.
Fot. Jerzy Wypych
https://www.facebook.com/piotrekpaduszynski
https://www.instagram.com/no_normalnie/