Czas pożegnać się z lutym i przywitać marzec. Miesiąc, w którym świętujemy kalendarzowe przyjście wiosny. Również jest to ciekawy okres jeśli chodzi o premiery filmowe. Oto pięć filmów, które trzeba obowiązkowo obejrzeć!
Marzec to naprawdę gorący miesiąc jeśli chodzi o premiery filmowe. Pierwsze dwa produkcje będziemy mogli zobaczyć już w ten weekend. Mowa tu o „Lady Bird” i „I, Tonya”. Oba tytuły mają już wiele nagród, między innymi Złote Globy, jak i nominacji do Oscarów w kilku znaczących kategoriach. „Lady Bird” to opowieść zbuntowanej nastolatce uczącej się w katolickiej szkole, która ma skomplikowane relacje z matką. Natomiast „I, Tonya” to opowieść oparta na prawdziwej historii. Bohaterką jest amerykańska łyżwiarka Tonya Harding, która by dojść na szczyt i zadowolić wymagającą matkę jest w stanie zrobić naprawdę wiele. W rolach głównych zobaczymy Margot Robbie, Allison Janney i Sebastiana Stana.
Naszą kolejną propozycją jest film „Madame”. To komedio-dramat opowiadający historię pewnego przyjęcia, które nieco wymyka się spod kontroli. Anne (Toni Collette), która za bardzo wierzy w przesądy postanawia namówić swoją pokojówkę, aby ta udawała hiszpańską arystokratkę. Konsekwencje są komiczne. Premiera już 8 marca! Tydzień później – 16 marca premierę będzie miał filmu o tytule „Happy End”. To opowieść o zamożnej rodzinie, którą ciągle dotykają nieszczęścia. W dramacie zobaczymy genialną Isabelle Huppert. Nasz marcowy przegląd zamyka polska produkcja „Wieża. Jasny dzień”. To thriller psychologiczny w reżyserii Jagody Szelc. Poznajemy w nim rodzinną historię, która ma ukryte dno. Film w kinach już od 23 marca.
Do zobaczenia w kinie!
źródło: filmweb.pl