Podobno oszczędzanie to umiejętność, której można się nauczyć. Jednym przychodzi to szybciej, innym co miesiąc nie udaje się ta trudna sztuka. Być może ładna, zabawna skarbonka zmotywuje nas do regularnego odkładania pieniędzy?
Dlaczego właściwie zwierzęciem, które ma pomagać w oszczędzaniu jest świnia? Histora jest ciekawa, związana z nieporozumieniem językowym z przeszłości. Otóż dawniej przechowywano oszczędności w kuchennych słojach wykonanych z gliny. Staroangielska nazwa tego materiału brzmiała pygg. Wymowa tego słowa zmieniała się na przestrzeni wieków, zbliżając się do słowa pig. Pewien garncarz postanowił połączyć to w jedno i wymyślił świnkę – skarbonkę. Najważniejszą funkcją dobrej świnki jest oczywiście motywacja. Do wyboru mamy świnki z zakręconym ogonkiem, drukowane w 3D, o księżycowym połysku czy świńskie ryjki. Istotnym elementem łączącym wszystkie jest otwór przeznaczony na wrzucanie oszczędności. Może warto się trochę pomęczyć, żeby potem móc spełnić marzenia? Pozostaje jeden problem – te świnki są tak urodziwe, że szkoda je potem rozbijać!
Źródło: pinterest