Anna Pięta (licoreese). Nazwa (nieco zmieniona) pochodzi od lukrecji, która łączy w sobie same sprzeczności. Ma słodko słony smak i właściwości lecznicze, ale przedawkowana może podnosić ciśnienie. Podobną mieszanką są prezentowane tu opaski, nieprzewidywalne, zawsze z innym dodatkiem nawet jeśli mają podobną formę, niepowtarzalne i bardzo bardzo kobiece. W opaskach znajdziecie motyw woalki, kwiatu, filcowej formy wymieszany z perłami, piórami, wstążkami guzikami, kryształkami Swarovskiego, złotymi i bawełnianymi nitkami…a nawet sztucznymi owocami. Po to, by pasowały na ślub, szaloną imprezę, do dziwnej sesji zdjęciowej lub tak po prostu… Nie ma ograniczeń, projektantka używa wszystkiego co pozwala się przyszyć (kolory też są nieograniczone). Motyw zamocowany jest zawsze na metalowej opasce (dostępnej w 3 kolorach: złotym, srebrnym i czarnym), tak cienkiej, że ginie we włosach, dzięki czemu forma wyrasta prosto z głowy i świetnie się trzyma. Do robienia tych woalkowo – filcowych obiektów skłoniła ją organiczna chęć zmian życiowych, poszukiwanie nowości i wielki sentyment do lat 20- tych a następnie 60- tych… Zapragnęła mieć tamten czas na swojej głowie a potem zobaczyć go u innych. Nieustannie poszukuje nowych materiałów, guzików, wyzwań, smaków, miejsc… co zmieszane ma znaczący wpływ na moje projekty. I właściwie to inspiruje Annę. Projektantka stara się nie powielać wzorów, dlatego każdy kolejny zamówiony przez Was obiekt może się różnić odcieniem perełki lub guzika, po to by każda z użytkowniczek była posiadaczką unikatu… Dostępne w pakamerze.