Aktorka Kristen Stewart chętnie pozuję do okładkowych sesji. Jej naturalny „bitch face”, świetnie sprawdza się zarówno przy modzie casualowej jak i tej haute couture. Udowodniła to po raz kolejny, swoim edytorialem dla T Magazine.

Kristen została sfotografowana przez Karim Sadli na potrzeby najnowszego numeru T Magazine. Inspiracją, zarówno dla stylistki Marie-Amélie Sauvé, jak i fotografa był minimalizm lat 90. Trzeba przyznać, że aktorka idealnie odnalazła się w tym klimacie. Ubrana w klasyczne sukienki od Chanel i The Row czy vintage koszulki marki Helmut Lang, wygląda zjawiskowo. W wywiadzie towarzyszącym sesji opowiada o swojej trzyletniej relacji z Alicia Cargile, oraz ochronie życia prywatnego i refleksjach płynących z tego. Jednym słowem w T Magazine znajdziemy coś dobrego dla oka jak i umysłu.

źródło: nytimes.com