Gonna Get U to kolejny singiel zapowiadający czwarty album formacji PLASTIC. Plastic to zespół i duet producencki – Agnieszka Burcan i Paweł Radziszewski, którzy od lat konsekwentnie tworzą własny muzyczny przekaz.
Gonna Get U to utwór najbardziej reprezentatywny dla stylu całego albumu. Plastic, nazywany polskim prekursorem nowego nurtu muzyki elektronicznej, wyraźnie wraca tą piosenką do swoich korzeni. Wkrótce za sprawą DJ’ów i producentów muzycznych niezależnej sceny polskiej i zagranicznej pojawią się też remiksy Gonna Get U.
Plastic nie poddaje się, nie rezygnuje, dopadnie i zmusi Was byście się zakochali:
„Piosenka zawiera proste przesłanie: I’m gonna get U – You’re Gonna Love me! Strzeżcie się więc, bo tak będzie.
To zabawna metafora tego, jak nieustannie zabiegamy o względy naszych fanów. Robimy swoje, tworzymy muzykę i ciągle nas to bawi. Wierzymy, że Gonna Get U dopadnie Was i zmusi do odwzajemnienia uczuć i emocji. To piosenka z tezą, że nic nas nie ogranicza, wszystko może się zdarzyć, bądźmy cierpliwi i w końcu się uda.
Nie kochasz jeszcze? To się niedługo zmieni. Nie zakochałeś się jeszcze, lecz nie myśl, że jesteś bezpieczny.
Gonna Get U kontynuuje tu wątek z „U Gonna Love It”, więc nie bierzcie wszystkiego zbyt serio J.”
Do miłosnych uniesień w Gonna Get U prowadzą wspinające się analogowe arpegiatory z kultowej serii Rolanda – Juno. Słychać też wiele nowoczesnych brzmień i wirtualnych instrumentów. Gitarowy riff, na którym opiera się misterna całość, zespół wykorzystał też w orkiestrowym, scifi intro do kosmicznego klipu. Po awiacyjnej przygodzie w „Waiting For A Plane”, jak przystało na album, którego inspiracją są podróże, w Gonna Get U Plastic leci statkiem kosmicznym z ważną muzyczną misją w najdalsze zakamarki wszechświata. Zapewne dlatego i w aranżacji postawił na oddech i przestrzeń – czyli SPACE, a może po prostu @plasticspace.
Wideoklip do Gonna Get U stworzył Dawid Krępski, z którym Plastic od lat tworzy udaną kooperację („I Want U”, „U Gonna Love It” „Out Of Control” „Waiting For A Plane”): „Główną inspiracją były teledyski youtubowych geniuszy amatorów. Wszelkie braki rzemiosła nadrabiający pasją i zaangażowaniem. Kiczowate, tandetne, a jednak hipnotyzujące kreatywną wolnością niespętaną kagańcem norm estetycznych.”