17 tysięcy kolorowych prezerwatyw, 4 lata pracy artysty Niki Johnsona. Tak oto powstał nadzwyczajny portret papieża Benedykta XVI. Lateks przypomina wyszywane ryciny na płótnie, ale gdy przyjrzeć się bliżej widać, że misterna praca wykonana jest z lateksowych gumek. Eggs Benedict wywołał kontrowersje wśród liderów katolickich, którzy sprzeciwiają się jego włączenia obrazu do stałej kolekcji Muzeum Sztuki w Milwaukee. Mają rację?

Praca Nikiego jest głosem w dyskusji o roli światowych przywódców i ich odpowiedzialności za zdrowie publiczne. Tym samym rozpoczął się dialog dotyczący stosowania zabezpieczeń w seksie i ich krytyki, przez środowisko chrześcijańskie. Haft lateksowy zajął mu w sumie 600 godzin: połowa tego czasu to przygotowanie prezerwatyw, druga połowa ułożenie jej na siatce. Grafika została zakupiona przez Józefa Pabsta, fundatora i działacza LGBT za 20 tys dolarów.

 

Źródło: nikijohnson.com