Apartament w Zakopanem – przytulne wnętrze na poddaszu

Zauroczone klimatem Zakopanego małżeństwo postanowiło stworzyć w stolicy polskich
Tatr swój weekendowy azyl.  Apartament w Zakopanem to ich wymarzone miejsce, gdzie  odpoczywają od zgiełku Warszawy ciesząc się kojącym widokiem gór. Urządzone ze smakiem, subtelne i eleganckie wnętrza apartamentu są idealnym dopełnieniem sielankowego nastroju.

 

Położony na poddaszu Apartament w Zakopanem powstało z połączenia dwóch mniejszych lokali. Przestrzeń
ograniczoną stromymi, typowymi dla górskiej architektury skosami, udało się funkcjonalnie
zagospodarować dzięki pomocy doświadczonych profesjonalistów – architektów pracowni
MIKOŁAJSKAstudio z Krakowa. Jedyne pomieszczenia bez skosów w tym apartamencie to część
dzienna i łazienki. Postanowiliśmy nie ingerować w układ funkcjonalny mieszkania, ale za to
maksymalnie wykorzystać zastaną przestrzeń – opowiada arch. Ida Mikołajska, współwłaścicielka
MIKOŁAJSKAstudio.

Z salonu rozciąga się fantastyczny widok na las i góry. Tuż przy oknie zaaranżowano strefę jadalni.
Stanął tu dość spory, okrągły stół i wygodne tapicerowane krzesła. Wystrój części dziennej sprzyja
wypoczynkowi. Stonowaną kolorystykę zdominowały barwy ziemi: ciepłe beże i szarości, przeplatane
od czasu do czasu oliwkowozielonymi akcentami.

Sposoby na skosy
Z salonem sąsiaduje półotwarta kuchnia, ulokowana w przestrzeni pod skosami. Takie położenie
wymusiło na architektach zastosowanie konkretnych rozwiązań.
Musieliśmy zrezygnować z górnych szafek w kuchni i poszukać innego miejsca na przechowywanie.
Zaprojektowaliśmy nietypowy kredens, idealnie wpasowany w przestrzeń między kuchnią a salonem.
Wisząca forma i przeszklone fronty nadają mu lekkości – opowiada Ida Mikołajska.
Zabudowa na pełną wysokość, w którą wkomponowano lodówkę i piekarnik, pojawiła się natomiast
na ścianie dzielącej kuchnię od salonu. Meble wykończono półmatowym lakierem w złamanych
odcieniach szarości i bieli. Proste fronty kuchennych szafek uzupełniono szufladami z frontami
ramkowymi w bardziej klasycznym stylu.

Kuchnia na poddaszu
Przestrzeń do przygotowywania posiłków została zaplanowana w taki sposób, by w trakcie pracy nie
uderzać głową o skosy. Z tego samego względu tradycyjny okap zastąpiono modelem zintegrowanym
z płytą grzewczą. Mimo okien dachowych, blaty pod skosami należało dobrze doświetlić sztucznym
światłem – stąd liczne reflektory, które pozwalają kierować światło na wybrany obszar roboczy.

Dodatkowe informacje na https://mikolajskastudio.pl