Wygięte śmiało ciało

Londyński fotograf i filmowiec Ben Hopper w projekcie Transfigurations  ciało ludzkie przemienił w rzeźbę. Pozycje w jakich znajdują się modele zadziwiają  giętkością i elastycznością. 

Ciało ludzkie ma nieskończenie wiele możliwości, z których często nie zdajemy sobie sprawy. Artysta przekonuje, że to na ile jest ono giętkie zależy tylko od nas. Mimo, że modele są nadzy, zdjęcia są estetyczne i nie epatują nadmiernie dosłownością. Ich ciała pokryte są pudrem i czarną farbą. W projekcie wzięli udział artyści cyrkowi i tancerze, którzy ze względu na rodzaj zawodu który wykonują byli w stanie przyjąć tak trudne pozy. Artysta przemienił ich w żywe figury. Znajdują się w  pozycjach godnych indyjskich joginów. Ze spokojem i niewzruszonym wyrazem twarzy przypominają dzieła sztuki współczesnej. Sprawiają wrażenie jakby przyjęcie takich póz nie sprawiało im najmniejszego trudu.  Kolorystyka zdjęć zamyka się w czerni i bieli. Kontrastujące ze sobą barwy podkreślają niesamowitą ekspresję zdjęć pozornie przepełnionych ciszą. Interpretacji projektu może być nieskończenie wiele. Splątane ciała mogą stanowią poetycką metaforę trudnych ludzkich relacji, ale też dzikość i pierwotność tkwiącą w człowieku.

 

Źródło: therealbenhopper