Wielkomiejska samotność

Wielkie miasta kuszą i przyciągają niezliczoną ilością atrakcji, w których każdy może znaleźć coś dla siebie. Życie w nich toczy się w zawrotnym tempie, które może na początku oszałamiać. Jednak nawet wśród setek ludzi mieszkających w wielkim mieście można czasem być samotnym. O tym własnie opowiada fotografia Floriane de Lassee Inside Views.

Wielkie miasta oferują większe możliwości zatrudnienia, wyższe zarobki, możliwość awansu i rozwijania kariery. Mimo wielu niewątpliwych zalet posiadają tez szereg wad jak na przykład wysoki poziom hałasu, zanieczyszczenia czy wysokie koszty utrzymania.

Samotność w wielkim mieście jest smutnym paradoksem. Zjawisko samotności w tłumie znane jest już od dawna. Francuska fotografka Floriane de Lassée uchwyciła to zjawisko w serii Inside Views. W tej melancholijnej, poetyckiej opowieści widzimy postaci, które zastygły w bezruchu. Niektóre z nich są zamyślone, spoglądają przed siebie, patrzą na świetlisty moloch, w którym żyją. Inne próbują sprostać wymogom kapitalizmu  – widzimy postaci pracujące wieczorami w wielkich wieżowcach w opustoszałym już biurze. Statyka portretowanych postaci stoi w silnym kontraście z dynamiczną metropolią tętniącą życiem. Bez różnicy czy będzie to Istambuł, Rzym czy Londyn, samotność stanowi bolączkę ogólnoludzką. To fotografia szczera do bólu, intymna, obalająca mit miasta jako raju dla każdego.

 

Źródło: florianedelassee