Szafir w naturalnej oprawie. Dom dla rodziny na Podkarpaciu.

Szafir jest niezwykłym kamieniem szlachetnym, którego głębia koloru i majestat, wymagają odpowiedniej oprawy. Dzięki niej może stać się jednym z piękniejszych wyrobów sztuki jubilerskiej. Równie misternej oprawy potrzebują jego odcienie użyte w aranżacji wnętrz. Nic więc dziwnego, że architekci z pracowni Jasicka & Śnieżek Interior Design, urządzając dom, w którym zgodnie z życzeniem inwestorów nie mogło zabraknąć granatu, postawili na otaczającą go naturę.

Szafir w naturalnej oprawie

Szafir w naturalnej oprawie

Znużeni wielkomiejskim życiem inwestorzy/młodzi lekarze dom swych marzeń postanowili wybudować w rodzinnym Brzozowie na Podkarpaciu. Tu bowiem zostały ich serca, rodzina i przyjaciele, ale też urzekająca przyroda, wnosząca w życie tak ważny spokój i stabilizację. Za sprawą odpowiedzialnych za projekt architektów z pracowni Jasicka & Śnieżek Interior Design otaczająca natura na stałe zamieszkał z właścicielami, a dzięki dużym przeszkleniom dwukondygnacyjnego salonu, stała się integralną częścią wnętrz. Tu widok zza okien jest równie imponujący, jak ich wystrój. Zaś obecne w postaci znaczących detali aranżacyjnych odcienie granatu finezyjnie wprowadzane do każdego z pomieszczeń, niczym szafir w jubilerskiej oprawie, dodają całości szyku i subtelnej elegancji.

Swoją pracę rozpoczęliśmy na etapie stanu surowego domu. Mogliśmy zatem rozwinąć́ skrzydła i bez większych ograniczeń́ wprowadzać́ swoje rozwiązania. Od inwestorów mieliśmy kilka wytycznych odnośnie kolorystyki. Dotyczyło to przede wszystkim kuchni, która miała być́ w odcieniach granatowego. Przed rozpoczęciem projektowania, dużo rozmawialiśmy, przesyłali nam swoje inspiracje i opowiadali o doświadczeniach z wnętrzami. Ten etap jest kluczowy – poznanie klienta. Zrobiliśmy wizualizacje i tak naprawdę̨ projekt został zaakceptowany bez zmian. Było to dla nas dość́ zaskakujące, ale jak najbardziej pozytywnie – opowiadają architekci z pracowni Jasicka & Śnieżek Interior Design.

Granat w roli głównej

Projekt wnętrz jest bowiem nie tylko spójny stylistycznie i zgodny z oczekiwaniami inwestorów, ale przede wszystkim śmiały, nowatorski i pełen oryginalnych rozwiązań estetycznych i funkcjonalnych. Oczywiście króluje tu granat, subtelnie wprowadzany do wszystkich pomieszczeń. Stąd otwartą kuchnię zaprojektowano w kolorze kobaltowym i ubrano w tradycyjną formę. Jest ona jednak nowocześnie wyposażona i w pełni ergonomiczna. Wygodę na co dzień zapewnia szereg praktycznych szafek i szuflad, które dzięki ukrytym licowanym uchwytom tworzą spójną stylistycznie całość. Wieńczą je białe blaty z konglomeratu. Nie tylko dodają one zabudowie lekkości, ale też oferują dużą przestrzeń roboczą. Dodatkowe miejsce do przechowania zapewnia zaś ukryta za drzwiami spiżarnia. Kuchnię od części jadalnianej symbolicznie odgranicza półwysep z hokerami, na którym umiejscowiono płytę grzewczą. To doskonałe miejsce do wspólnego gotowania, ale też degustowania przygotowanych potraw.

Przy wspólnym stole
Na prawdziwą ucztę zaprasza bowiem jadalnia. Z dużym stołem i tapicerowanymi krzesłami jest ona prawdziwym sercem domu. Wagę tego miejsca podkreślono poprzez podwieszany sufit pokryty w całości drewnem oraz dekoracyjna tapeta w kolorystyce zbliżonej do zabudowy kuchennej. Dekorację ścienną dodatkowo zdobią złote akcenty, które architekci, by podkreślić spójność stylistyczną wszystkich wnętrz, wprowadzili w każdym z pomieszczeń w postaci lamp, luster czy choćby włączników.

Jadalnia znajduje się̨ praktycznie na środku projektowanej przestrzeni. Dlatego aż̇ się̨ prosiło, żeby ją udekorować i nadać domowy wydźwięk – tłumaczą architekci.

Salon otwarty na naturę
Stąd już krok do otwartego na dwa poziomy salonu. Jego imponującą przestrzeń doświetlają poprowadzone na całej wysokości okna, z których rozciąga się olśniewający wręcz widok na okoliczną przyrodę. To miejsce stworzone do wypoczynku, nie pozbawione przy tym aranżacyjnych smaczków.

Salon jest moim ulubionym miejscem w całym domu. Wygodna sofa, szezlong i kominek, pokryty spiekiem w kolorze białego marmuru. Ciekawym akcentem są̨ tu grafiki na ścianie. To ręcznie narysowane kopie słynnych grafik Picassa, którego dużym fanem jest inwestor – wyjaśnia arch. Paweł Śnieżek.

Poprzez otwarty, dwukondygnacyjny salon wszystkie przestrzenie przenikają̨ się, tworząc spójną wizualnie całość. Podkreślają przy tym aranżacyjny reżim i harmonię zastosowanych tu materiałów, kolorów i faktur. Umiejscowione na piętrze pomieszczenia prywatne właścicieli w pełni nawiązują do stylistyki strefy dziennej. W projekcie ważne bowiem było, aby wszystko, co znajduje się̨ w tej przestrzeni było ze sobą̨ zgodne, a każdy detal dopracowany. Stąd aranżację wnętrz tego ponad 200-metrowego domu śmiało można porównać do jubilerskiej wręcz roboty.

Szafir w naturalnej oprawie!

Zdjęcia autorstwa: Piotrek Serbin