Do Orange Warsaw Festival już tylko 100 dni!

Orange Warsaw Festival zbliża się wielkimi krokami! Do wydarzenia pozostało już tylko 100 dni. Dziś organizatorzy ujawnili pierwsze nazwy z rodzimej części line-upu! Będzie się działo!!

TACO HEMINGWAY

Ubiegły rok zamykał wyprzedanym koncertem na warszawskim Torwarze, ten otwiera ogłoszeniem występu
na Orange Warsaw Festival! Może to jeszcze nie jest ten posąg, który ma mu wystawić miasto, ale bardzo
wyraźny sygnał, że Warszawa uwielbia Taco! Ewidentnie z wzajemnością. Od trzech lat dostarcza nam materiału
do słuchania, tańczenia, cytowania i dyskutowania. Najpierw koncepcyjny „Trójkąt Warszawski”, później zmieniająca reguły gry „Umowa o dzieło” i wreszcie nieco bardziej osobisty „Wosk”, będący podsumowaniem szalonych dwóch lat, w których stał się jednym z najpopularniejszych artystów w tym kraju. W listopadzie 2016 roku, w ten sam sposób, do którego zdążył nas przyzwyczaić – czyli z zaskoczenia – pojawił się długo oczekiwany,
pełnowymiarowy album artysty, “Marmur”. I kiedy wydawało się, że Taco na jakiś czas zniknie, w lipcu 2017 raper ponownie zaskoczył słuchaczy, tym razem epką pod tytułem „Szprycer”. Ogromne zainteresowanie zostało
spotęgowane gościnnym udziałem Filipa w numerze „Nowy Kolor” Otsochodzi, pewnie najszerzej komentowaną
zwrotką w polskim rapie od wielu lat. W wypadku Taco Hemingwaya nie znasz dosłownie dnia ani godziny, więc
zachowajcie czujność, ale bądźcie pewni, że w pierwszy weekend czerwca usłyszycie go na Służewcu.

RASMENTALISM

„Wystarczy matma – talent i praca dają hajs”. I choć ten wers usłyszycie dopiero na najnowszej płycie duetu, to trudno oprzeć się wrażeniu, że przyświecał im przy powstawaniu pozostałych pięciu. I umówmy się, hajs wszyscy rozumieją jako pewien wyznacznik sukcesu, a nie środek sam w sobie. Bo Ras i Ment konsekwentnie, bez chodzenia na skróty i zawsze z dużą dawką ironii odnajdują w polskim hip hopie miejsce dla siebie – gdzieś miedzy inteligencją, refleksją i zabawą, szerokim łukiem obchodząc moralizatorskie mielizny. Dokładnie dziesięć
lat temu ukazywał się ich debiutancki materiał „Dobra muzyka, ładne życie”, potem przyszedł kontrakt z wytwórnią Asfalt, premiera przełomowego materiału „Za Młodzi na Heroda”, a dziś świętują sukces świeżo opublikowanej płyty „Tango”, na której opowiadają miejską historię miłosną zamkniętą w 11 częściach. W tej opowieści ważną rolę spełniają goście, chyba dawno nie dobrani z takim wyczuciem i klasą – Rosalie, Taco Hemingway, Otsochodzi czy Vito z Bitaminy. Ruszamy w to „Tango” i na Orange Warsaw Festival!

RALPH KAMINSKI

W wypadku tego artysty, określenie „idzie jak burza” należałoby zastąpić „idzie jak morze”! Od momentu wydania pod koniec 2016 roku debiutanckiego albumu „M O R Z E” kariera Ralpha rośnie wprost proporcjonalnie do miesięcy dzielących nas od premiery płyty. Im dalej tym popularniej. A przecież nie jest to takieoczywiste w czasach talent show i pościgu za każdym podwójnym kliknięciem w ekran telefonu. Ralph to ultrazdolny wokalista, autor tekstów oraz kompozytor, tworzący autorską muzykę nawiązującą stylistyką do artystycznego popu z elementami muzyki filmowej, dźwiękami skrzypiec i fortepianu. Jest absolwentem Akademii Muzycznej w Gdańsku na wydziale Jazzu i Muzyki Estradowej, studiował również na Muzycznym Uniwersytecie CODARTS w Rotterdamie. Artystycznie związany także z Teatrem Wybrzeże w Gdańsku. Znajdujące się na płycie utwory to spójny, bardzo osobisty materiał, stworzony w całości przez Kaminskiego. Jego muzyka jest dojrzała, głęboka i poruszająca, głównie dzięki różnorodnemu, wymykającemu się oczywistym klasyfikacjom wokalowi artysty.

źródło: Orange Warsaw Festival