Noworoczne postanowienia i Justin Timberlake

Nowy Rok, czyli czas postanowień. Będę mniej pić, imprezować, będę chodzić na siłownie, przestanę jeść fast foody. Brzmi znajomo? To czytajcie dalej!

Ile wytrzymacie zanim zamiast wyciskać ostanie poty na siłce spotkacie się ze znajomymi na jednego shota, który niespodziewanie przerodzi się w wiele kolejek przezroczystej substancji w jednym z warszawskich klubów? A po drodze do domu, burger, kebab, zapiekanka, a może pizza?

Ale zaraz zaraz, co te wszystkie noworoczne bzdury mają wspólnego z Justinem Timberlake’iem? Otóż fotograf, Jose Stelluti, zamiast próbować zmieniać wieloletnie przyzwyczajenia, które patrząc prawdzie w oczy, mało kto ma szanse zmienić, postanowił rozwinąć swoje umiejętności zawodowe. Próbę osiągnięcia celu zaczął od realizacji … projektu fotograficznego, w którym wykorzystuje postać księcia, a może już króla, popu. A więc drodzy czytelnicy, zamiast stawiać na drastyczne zmiany, postawmy na nasz własny rozwój!