Nieśmiertelne jeansy

Dlaczego kochamy jeansy? Przecież to spodnie, w których spiera się kolor, w zimę jest w nich zimno, latem – gorąco. Są sztywne, uwierają pod kolanami, a na dodatek wszyscy je noszą. A jednak to najczęściej wybierana część garderoby! Każdy w szafie posiada swoją ulubioną parę. Są tacy, którzy chodzą w nich codziennie. Poznajcie je bliżej.

Najstarsze, istniejące jeansy maja ponad 135 lat. Ich twórcą był Levi Strauss. Na początku amerykański biznesman sprzedawał wszystko: noże, łopaty, kalesony. Uznał, że Dziki Zachód potrzebuje porządnych spodni. Stworzył je z barwionego kolorem indygo drelichu o skośnym splocie. By wzmocnić obciążane narzędziami przez robotników kieszenie przymocował do nich nity z uprzęży dla konia. W 1873 roku zaradny przedsiębiorca opatentował swój wynalazek. W tamtych czasach jego klientami byli analfabeci, a Levi by do nich dotrzeć wmontował w pasek spodni skórzany obrazek, na którym 2 konie próbują rozerwać spodnie. Ta specyficzna reklama sprawiła, że produkt stał się hitem. Wszyscy nosili jeansy. Klasyczne spodnie cowboya posiadały 4 kieszenie i jedną małą kieszonkę na zapałki i bilon. W 1922 roku udoskonalono spodnie dodając do nich szlufki, a 4 lata później suwak. By odróżnić się od rosnącej w siłę konkurencji Lee, w kieszeń wszyta została słynna czerwona metka Levi`s. Początkowo damskie jeansy miały zapięcie z boku. Przeniesienie go z powrotem na przód było przejawem emancypacji. Kultowe spodnie nosiły gwiazdy westernów, James Dean, Presley, Mick Jagger, Beatlesi, Marley, Warhol czy Pollock. Jeansy stały się ogólnoświatowym dobrem, dzieckiem konsumpcji, drugą skórą. Moda na nie, nie przemija. Yves Saint Laurent wyraził żal, że to nie on je wymyślił. Teraz jeansy produkowane są na całym świecie. Kiedy nadeszła moda na zniszczoną ich wersję wszystkie fabryki szukały sposobów, by sprawić, że nowe wygląda jak stare. Pumeks, barwniki, nadmanganian przyczyniły się do skażenia środowiska i zagrażały pracownikom. To nie zniechęciło konsumentów do kolejnych zakupów. Średnio, każdy człowiek ma w swoim życiu 7 par jeansów. Na francuskim e-bay co 2 sekundy sprzedają się właśnie niebieskie spodnie. Te same spodnie, które robotnik kupił za 99 centów w 1900 roku, wróciły do firmy-matki za 46 532 $. Levi`s odkupił je na aukcji konkurując z samym Yves Saint Laurentem. Z materiału, z którego robiono dawniej namioty, żagle oraz płótna teraz robi się najpopularniejszy element garderoby. Mimo, że wszystkie spodnie wyglądają podobnie, to może pokochaliśmy je za to, że noszone właśnie przez nas stają się wyjątkowe?

Zobacz selekcję Blue Jeans na Pakamerze