Niech wam będzie „Miło wszystko” - nowy album Patricka the Pana!

„Miło wszystko” to czwarty studyjny album Patricka the Pana, który jest nie tylko tekściarzem, zdolnym kompozytorem, ale także samodzielnie realizuje nagrania i produkcje. To również album odsłaniający całkowicie nowe oblicze artysty. Płyta jest odwrotnym biegunem do tego, co Patrick the Pan tworzył wcześniej. To przede wszystkim stawianie na prostotę, przebojowość i na pozytywne uczucia, których ciężko było doszukać się w poprzednich wydawnictwach artysty. „Miło wszystko” nie jest albumem koncepcyjnym, jednak największym jego spójnikiem jest to, że każda z piosenek jest stworzona po to, aby było każdemu z nas po prostu… miło. Wraz z płytą Patrick prezentuje czwarty singiel promujący wydawnictwo z ujmującym teledyskiem pt. “Nie chcę psa” w reżyserii Krzysztofa Bębenka.

„Miło wszystko” to również pierwsze wydawnictwo, do którego został wpuszczony inny tekściarz. Dominika Kubeczka, partnerka Patricka the Pana miała spory udział w kreacji słownej utworów takich jak „Porozmawiajmy o emocjach” czy „Trochę mniej”.

Wiadomo, że każda płyta jest dla artysty pewnego rodzaju nowym rozdziałem, jednak tu mam przeczucie, że „Miło Wszystko” to prawie jak nowa książka. Między poprzednią płytą „trzy.zero” a „Miło wszystko” towarzyszyły mi bardzo różne emocje i refleksje na temat mojego projektu, łącznie z jakimś powątpiewaniem, zatraceniem wiary i rozważaniem, czy nie powinienem tego projektu zamknąć i może wrócić za parę lat pod inną nazwą czy nazwiskiem, gdy sobie sporo spraw w głowie i życiu uporządkuję. Czuję, że „Miło wszystko” to odbicie się od dna. Wracam jako nowy, lepszy, szczęśliwszy człowiek i towarzyszy mi z okazji tej premiery tylko i wyłącznie radość i pozytywne nakręcenie. – mówi Patrick The Pan.

Piosenka „Nie chcę psa” to słodko-gorzka historia pary, która mimo pierwotnych obiekcji jednej ze stron, decyduje się na adopcję pieska. Z czasem związek zaczyna się sypać, para rozstaje się i pojawia się trudne pytanie co z psem oraz jak mu zakomunikować, że ten trójkąt przestaje istnieć. Finalnie pies ma dwa domy, które zmienia co miesiąc. To mocno autobiograficzna opowieść z mojego życia. Funkcjonuję w takim systemie już dwa lata i śmiem twierdzić, że działa bez zarzutów. Faktycznie początkowo byłem z psem „na nie”, jednak dziś nie wyobrażam sobie życia bez Tadka. Ten czas czekania na swój miesiąc się bardzo dłuży, a czas gdy on jest u mnie, ulatuje stanowczo za szybko. Jest to jedna z pierwszych piosenek, jakie powstały na płytę.

Płyta „Miło wszystko” powstała w trakcie pandemii, a prace rozpoczęły się dosłownie dzień po ogłoszeniu lockdown’u i odwołaniu wszystkich koncertów. Praca nad realizacją płyty trwała prawie rok z przerwami. Na albumie pojawili się także wyjątkowi goście. W piosence “Zmiany, zmiany” usłyszymy rapera Meek Oh Why’a, który napisał razem z Piotrem tekst i zagrał na trąbce. Tekstowo Patricka The Pana wsparła również Daria Zawiałow przy piosence „Remanenty serc”. W singlu „Porozmawiajmy o emocjach” usłyszymy też uzdolnionych instrumentalistów takich jak saksofonistka Monika Muc (na codzień grają m.in. z Królem) oraz Kuba Duda, gitarzysta. Z kolei w piosence „Toronto” refren wzbogacają głosy Dawida Podsiadły, Misi Furtak, Kamila Kowalskiego oraz… babci Lodzi.

Patrick The Pan to tak naprawdę Piotr Madej, czyli alternatywny artysta młodego pokolenia pochodzący z Krakowa. Najnowszy album będzie czwartym wydawnictwem artysty i zostanie wydany nakładem Agora Muzyka. Trzy dotychczas albumy zostały wydane we współpracy z wytwórnią Kayax i zostały świetnie przyjęte przez dziennikarzy oraz publiczność.

O ludziach takich, jak Patrick The Pan amerykanie z podziwem mówią: self-made man. Jest nie tylko tekściarzem, kompozytorem, ale także samodzielnie realizuje nagrania i produkcję. Choć artysta w jednej swoich piosenek śpiewa „od techno wolę ciszę i jazz”, uwielbia koncertowo tym słowom zaprzeczać. Razem ze swoim zespołem umiejętnie balansują na pograniczu elektroniki, gitarowego grania i cichego, solowego stukania w klawisze pianina. Spoiwem jest wszechobecna w muzyce i tekstach melancholia, z którą Piotr romansuje od samego początku kariery. Kiedy nie występuje jako Patrick, koncertuje jako muzyk z Dawidem Podsiadłą. Działa prężnie również jako producent dla innych wykonawców w swoim krakowskim studiu. Współpracował między innymi z Pauliną Przybysz, Ralphem Kaminskim, Misią Furtak, Kaśką Sochacką, Kamilem Kowalskim, czy zespołem LOR.