Shae DeTar od dziecka interesowała się sztuką, jednak los sprawił, że skończyła wykonując zwyczajną, nudną pracę. Na szczęście po przekroczeniu trzydziestki, artystka zdecydowała się odmienić swoje życie.
W wieki 31 lat Shae DeTar rzuciła swoją dotychczasową pracę, jednak wcale nie obrała sobie za cel zostania artystką. Przeznaczenia nie da się jednak oszukać, sztuka bardzo naturalnie wróciła do codziennego życia kobiety. Większość jej zdjęć, jak mówi DeTar, robi w kolorze, później je wywołuje, skanuje i drukuje, po czym nanosi dodatkowe kolory na fotografie np. przy użyciu farb olejnych. Później artystka znowu skanuje swoje prace i jeszcze raz drukuje. Dopiero po szeregu licznych operacji na zdjęciach, może uznać swój projekt za skończony.