Govinda o sobie

Od pewnego czasu w pakamerze można kupić prace Govindy. Jej fotografie przyciągają. Elektryzują nastrojem, kolorami. W każdym zdjęciu widać pasję.  Jej przygoda z fotografią zaczęła się już dawno. Na początku była to dobra zabawa z kompaktem  starszego Brata podczas wycieczek szkolnych, ale z czasem coraz bardziej świadomie dobierałam elementy kadru.  Prace które prezentuje w pakamerze to : Fotografie… głównie architektura lub reportaż drukowane na płótnie nabite na blejtram, co czyni je gotowym do powieszenia na ścianie.  Jestem wielką fanka jej fotografii, poprosiłam ją aby opowiedziała o sobie. Oto wynik naszej mailowej „rozmowy”

Kim jest Govinda na codzień?

Absolutna fanka ciągłego bycia w drodze… Posiadaczka psa rasy cocker spaniel, estetka- w kwestii dodatków, wnętrz, biżuterii, amatorka egzotycznych wojaży.

untitled-3

Twoje fotografie są niezwykle romantyczne, skąd czerpiesz inspiracje?
Staram się przenosić klimat fotografowanego miejsca na zdjęcie. Z jednej strony inspirację przynosi samo miejsce z drugiej to też odzwierciedlenie własnych spostrzeżeń, myśli, emocji. Paryż w moim obiektywie to zapis sentymentalnych, nostalgicznych fotografii powstałych podczas moich licznych podróży do tego miasta.
Inspirują mnie stare fotografie mistrzów francuskich takich jak Brassai, Cartier-Bresson, Robert Doisneau. Każdy zna mniej lub bardziej symbole tego miasta… ja chciałam  przedstawić je troszkę przez pryzmat codziennego życia  paryżan… L`arc de Triomphe odbijający się w witrynie ekskluzywnego butiku na Champs Elysees jest tylko tłem do nieustannej pogoni paryżanek za wyznaczaną przez to miasto modą. Albo te zielone, ciężkie krzesła, które – z niemałym wysiłkiem – można przenieść w wybrane miejsce  i po prostu siedzieć, leżeć, spać, wystawiając twarz na słońce… Są one codziennym elementem ich życia i to z poziomu tych krzeseł spoglądamy na Luwr…

untitled-11

untitled-2

untitled-41

Co najbardziej lubisz fotografować?

Chyba ciekawość świata, poznania ludzi pcha mnie najbardziej do robienia zdjęć, utrwalania przypadkowo napotkanych scen na kartce papieru. Najlepiej fotografuje mi się w podróży. Na pozór obce środowisko ośmiela mnie do naciskania spustu migawki…staje się bardziej otwarta na otoczenie, podchodzę bliżej do fotografowanego obiektu… dostrzegam wtedy przez obiektyw to, co gołym okiem czasami omijam. Lubię zarówno abstrakcyjne zbliżenia, portrety, klasyczną architekturę ale to co mnie fascynuje najbardziej to reportaż.
Staram się i uczę tego wciąż, by te zdarzenia zamknięte w kadrach obiektywu opowiadały swoją historię, by były coraz bardziej wyraziste w swoim przekazie. By patrząc na moje zdjęcie oprócz dwóch wymiarów: długości i wysokości widz dostrzegł coś jeszcze…zapach, dźwięk, emocje…by zdjęcia Paryża oddały smak sera i bagietki zjedzonej w Ogrodzie Luksemburskim w słoneczne przedpołudnie;)
Ale by przede wszystkim z moich zdjęć płynęła radość fotografowania…

To tylko hobby, czy łączysz swoją przyszłość z fotografią?

Fotografia to przede wszystkim moja pasja. Towarzyszy mi od bardzo dawna i niezależnie od tego jak potoczą się moje losy zawodowe będę fotografować. Fotografia jest przede wszystkim dla mnie czymś co sprawia mi ogromną przyjemność. To taka chwila tylko dla mnie, którą potrafię się cieszyć.
Gdyby było to możliwe nosiłabym aparat ze sobą wszędzie…by zatrzymać otaczająca mnie rzeczywistość, wszystko to co na co dzień mnie zadziwia, intryguje, porusza…więc odpowiadając na Twoje pytanie: tak łącze swoja przyszłość z fotografią…jakkolwiek nie nazwać by tego połączenia: hobby, zawód, pasja…

Poniżej w galerii zdjęć kilka z przykładowych prac Govindy. Wszystkie dostępne tu: Galeria chilliart.pakamera.pl