Brwi, które stały się ikonami

Chyba każdy z nas, choć raz w życiu padł ofiarą nadmiernej dbałości o brwi. Nie ma jednak w tym nic dziwnego, gdyż to są one jednym z tych elementów, który potrafi całkowicie odmienić charakter naszej twarzy. Przez lata zmieniały się kanony piękna, a co z tym idzie i kształtu brwi, były strzeliste łuki, uczesane gęste chaszcze, aż a w końcu przyszły czasy naturalności. By oddać im „hołd” wybraliśmy dziesięć kobiet, których brwi przeszły już do historii.

Na liście nie mogło oczywiście zabraknąć takich ikon jak Audrey Hepburn, której ciemne brwi przy jej delikatnej urodzie, nadawały mocnego, nieco męskiego charakteru, czy Sophii Loren z łukami podkreślającymi jej włoski temperament. Trudno zapomnieć również o niesfornych brwiach Cindy Crawford i pełnych seksapilu i kobiecego wdzięku brwiach Marilyn Monroe. Naszą dziesiątkę zamyka modelka i aktorka Cara Delevingne, która przywróciła mode na ciemne, grube, naturalne brwi.