Czerń ma to do siebie, że nie potrzebuje sukcesywnego poparcia autorytetów, ikon stylu i poradników how to wear, żeby po swojej stronie mieć miliardy zwolenników. Hasztag allblackeverything, przy którym często pojawia się też towarzysztwo #totalblacklook codziennie zalewa media społecznościowe z tak samo wysoką intensywnością. Co takiego ma w sobie czarny, że podświadomie jest dla nas gwarancją stylu?
Czarne stylizacje przekonały nas do siebie przede wszystkim swoją uniwersalnością. Ze względu na to, że kolorowe stylizacje wymagają od nas więcej wysiłku i co najważniejsze, choćby ułamka wiedzy o syntezie odcieni, printów i krojów. Jako, że nie każdy taką wiedzę posiada, często idąc ulicą zastanawiamy się dlaczego i po co. Z jednej strony to subiektywne jak wybór diety czy operatora sieci komórkowej, z drugiej każdy wyraża siebie w sposób, który wydaje mu się najbardziej słuszny i nie naszym zadaniem jest to oceniać. Jednak nie da się ukryć, że liczba osób, których garderoby wypełniają czarne ubrania mogłaby już stworzyć odrębne państwo niemałych rozmiarów. W tym momencie zadajemy sobie pytanie – dlaczego? Powodów jest co najmniej kilka. Czerń to rozwiązanie, które sprawdza się przy okazji spotkań wymagających od nas elegancji, jak tych prywatnych pod hasłem I don’t care. Przez kilka ostatnich sezonów trendy wzbudziły w nas miłość do kolorowych butów, które z niczym innym nie tworzą tak harmonijnego duetu jak z czernią. Niemniej istotnym jest właściwość wyszczuplająca. Polecamy!