Dzisiaj na EXAMPLE opowiada o sobie projektantka fascynatorów. Ozdób fascynujących kształtem, kolorem. Przyciągających uwagę. Ozdób obok których nie można przejść obojętni. Te na zdjęciu poniżej, to nieliczne. Ostatnio moja serdeczna przyjaciółka na weselu miała  pięknego fascynatora na głowie. Zwracała uwagę wszystkich gości! A wszystkie inne dziewczyny jej zazdrościły 🙂 Zachęcam do przeczytania wywiadu oraz zapraszam do republiki fascynatorów w pakamera.pl

 

1.Co tworzysz?

Zajmuję się szyciem fascynatorów. Są to kapelusz koktajlowy, nieduże, ozdobne nakrycie głowy. Teraz nazwa ta odnosi się do drobnych nakryć głowy. Dziś stanowią one uzupełnienie stroju wieczorowego. Coraz częściej po fascynatory sięgają Panny Młode.


2. Jak to się zaczęło? Od kiedy projektujesz?

Moja przygoda zaczęła się od warsztatów z cudowna modystką Małgosią w czerwcu 2011.
To ona pokazała, jak zrobić pierwszy fascynator. Bardzo za to dziękuję, bo zaraziła mnie swoją pasją do tych małych kapelusików.
Moim pierwszym „dzieckim” okazała się fioletowa lilia  z wolaką wykonana z sinamay.

3. Dla kogo tworzysz?

Dla kobiet odważnych, lubiących oryginalność i niesztampowość… tak naprawdę tworzę dla każdej kobiety, która ma ochotę na przygodę z fascynatorem….


4. Skąd czerpiesz inspiracje?

Współczesna kultura jest dla mnie kopalnią pomysłów przydatnych do tworzenia fascynatorów w nowoczesnej formie. Obserwuję ulicę, kobiety, ich styl – szukam inspiracji.

Inspiracje znajduję także w czasach, kiedy kapelusz na głowie był obowiązkiem każdej kobiety.
5. Czy trendy w modzie są twoim wyznacznikiem?

Myślę, że trendy w jakimś stopni są wyznacznikiem… aczkolwiek modę należy traktować z przymróżeniem oka. Ważny jest indywidualny styl.
6. Nad czym teraz pracujesz?

Nad nowymi formami…
7. Czy przynosi Ci radość to, co robisz?

Mnóstwo…..stało się to ratunkiem na złamane serce, radością która sama się pojawia przy tworzeniu…

 

8.Moje Ulubione motywy przewodnie to…

Lilia…
9. Co wyróżna Twoje prace?

Myślę, że oryginalność. Nie mam dwóch takich samych prac.  A każda praca jest cząstką mnie..
10. Ulubione półfabrykaty to.. ( i dlaczego)

Mało korzystam z półfabrykatów. Ostatnio odkryłam jednak bazę na fascynatora plecioną ze słomki..cudowna


11. Czy często zgłaszają się do Ciebie miłośniczki Twojej twórczości, z zamówieniami specjalnymi, takimi wymarzonymi?

Zdarzają się…czy często…to chyba jeszcze za wcześnie. Najbardziej jednak cieszą mnie takie indywidualne zamówienia. Wtedy inspiracją staje się kobieta dla której szyję, jej potrzeby, marzenia… .nie wszytko jestem w stanie umieścić w fascynatorze, ale chociaż mały kawałek nieba w nich jest.

 

Pracownia fascynatorów

W tym miejscu powstają fascynatory.. Tutaj też jest mój azyl, ucieczka od rzeczywistego, czasem brutalnego świata.. Tutaj możesz do mnie wpaść, poprzymierzać fascynatory przy wielkim lustrze..