W czasach gdy królują serwisy streemingowe, kupujemy albumy muzyczne coraz rzadziej. Jednak nie zmienia to faktu, że okładki płyt nadal wzbudzają nasz zachwyt. Zresztą nie tylko nasz, wystarczy spojrzeć na prace rosyjskiego artysty.

Igor Lipchanskiy pochodzi z mroźnej Rosji. Kocha muzykę i jest jeszcze jednym z niewielu, który kupuję fizyczne albumy. Robi to nie tylko ze względów kolekcjonerskich ale i artystycznych. Około pół roku temu, poczuł, że chciałby zostać częścią okładki jednej ze swoich płyt. Zaczął więc tworzyć zabawne kolarze, pokazujące niewidziane części albumów. Efekt jest przekomiczny! Kochamy takie kreatywne podejście do życia.

źródło: www.instagram.com/igor.lipchanskiy/