Zamiast ciągłego oglądania słodkich fotek z kotkami, jedzenia (#foodporn) i selfie przyjaciółek sprawdźcie hit ostatnich dni! Czy urzekły was zabawne fotografie bulteriera o imieniu Jimmy Choo? 

Ta historia zacznie się w pewien sposób dramatycznie. Rafael Mantesso, redaktor naczelny serwisu internetowego Marketing na cozinha, po rozwodzie został dosłownie z pustymi torbami. Była żona zabrała wszystkie (!) meble i dodatki z mieszkania. Brazylijczykowi pozostały jedynie puste, białe ściany oraz bulterier Jimmy Choo (zgadnijcie kto wybierał imię….). W ramach terapii po zakończonym związku, Mantesso powrócił do swojego hobby – rysowania. Głównym bohaterem tych prac został czteronożny przyjaciel Jimmy. Potem Rafael zaczął tworzyć ilustracje będące częścią scenografii dla zabawnych zdjęć ze słodkim psiakiem. Najlepsze ujęcia opublikowano na Instagramie mężczyzny. Co więcej, Mantesso w ciekawy i prosty sposób pokazał, że ta rasa psów nie musi kojarzyć się tylko z przemocą.