Tytułowymi słowy opisuje tendencje na Sylwestra jedno z pism kolorowych o modzie. W przeważającej ilości pojawia się styl „princess of rock”, tony ćwieków, skór (zła wiadomość dla ekolożek – na wszystkich wybiegach prócz kolekcji Stelli McCartney skóry są naturalne ), metalicznych splotów wełen w olbrzymich swetrach, obcisłych spodni i biżuterii od której można złamać kark (dużo i ciężko) oraz totalitaryzm koloru czarnego.
Z przyjemnością oglądam relacje pokazów gdzie w luksus płynie szerokim strumieniem prosto do mojej dając mi inspiracje do własnych poszukiwań. Ja ze swojej strony chciałabym pokazać rezultaty moich wyników poszukiwań.

oxid

oxid