redakcjaLubimy odkrywać nowe rozwiązania, dlatego naszą uwagę przykuł pierwszy hostel kapsułowy w tej części Europy. Mało kto wie, że ten egzotyczny koncept zaczerpnięty z Azji znajduje się w samym sercu Warszawy – na Żoliborzu, tuż przy stacji metra.
W Japonii spanie w kapsułach nie jest niczym egzotycznym. To bardzo popularny sposób noclegu. Jak wygląda przeniesienie tego pomysłu na Polski grunt?
Założyciel eko-hostelu Wilson jest miłośnikiem podróży. W 2000 roku, podczas wizyty w Amsterdamie odwiedził kultowy The Flying Pig. Zaczerpnął inspiracje z tamtejszych rozwiązań. W Japonii z kolei zaraził się kapsułami. Wprowadzenie ich do Warszawskiego hostelu wymagało brawury i odwagi, ale ryzyko się opłaciło. Kapsuły nieustannie przyciągają turystów z wielu zakątków kraju i świata. Mamy tu japoński sposób na zagospodarowanie przestrzeni, zrealizowany w bardziej kameralny sposób.
Reakcje na „pokoje” o wymiarach 200 x 90 cm są różne, padały już określenia typu „szuflandia” czy „krematorium”. Przekrój gości jest bardzo urozmaicony i luźny. Pełne spektrum. Rodzice z dziećmi, studenci, filmowcy, podróżnicy. Ciekawym przykładem jest pewna bardzo elegancka pani po 70-tce, która przyjeżdża, zostawia swoje futro na wieszaku i pakuje się do kapsuły. Bez żenady.
Projekt został też doceniony i wyróżniony w konkursie Machina Design Awards. Sama konstrukcja okazała się tańsza w realizacji od piętrowych łóżek dobrej jakości. W środku kapsuły znajdziemy samo niezbędne wyposażenie. Kolorowe oświetlenie, klimatyzacja, gniazdko elektryczne żeby podłączyć laptop czy telefon. Tyle. Kolejnym plusem jest przystępna cena – własna kapsuła to koszt 45 złotych.
Oprócz kapsuł, w eko-hostelu Wilson są tez bardziej standardowe pokoje. Każdy z nich ma solidne łóżka i własną łazienkę. W budynku jest oczywiście darmowe WiFi.
Parter Hostelu Wilson to otwarta przestrzeń . Można przyjść na kawę, wieczorem na dobre wino. Zapowiadają się też pyszne śniadania, które są istotnym elementem działania hostelu. Już niedługo to miejsce może przejmie kolejna inicjatywa, właściciel jest otwarty na inspirującą współpracę. Jesteśmy ciekawi nowej aranżacji. Hostel doskonale wpisuje się w obecny trend na nietypowe i designerskie hotele wzbogacając ofertę noclegów o orientalny, kosmopolityczny akcent.
tekst: Paula Kufel