Irina Werning jest artystką nietypową. Jej projekt fotograficzny Back to the future polega na rekonstrukcji zdjęć: zbiera stare fotografie, by następnie spotkać się z ich bohaterami i zrobić idealną kopię zdjęcia kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat później. Dlaczego kopię idealną? Artystka na swoich fotografiach ustawia modeli w identyczny sposób, chce od nich wydobyć te same miny i pozy. Sama szyje nawet ubrania tak, by wyglądały tak samo, jak na starych zdjęciach. Co przez to pokazuje? Jak bardzo się zmieniamy, a jednocześnie pozostajemy wciąż tacy sami.
W związku z wystawą fotografii Iriny w Warszawie, miałam przyjemność odbyć z nią krótką rozmowę na temat pracy, projektów, a także planów na przyszłość.

 Wojciech, Piotr, Bartosz Waglewscy

Skąd się wzięło twoje zainteresowanie fotografią?

Chciałam opowiadać historie, które mnie interesują. Dzięki fotografii mogę to robić.

Zakładam więc, że interesujesz się tym, co łączy przeszłość i przyszłość, wszystkimi zmianami, które mają miejsce. Jak długo trwa rekonstrukcja fotografii? I jak radzisz sobie z tym, żeby wykonać dokładne repliki ubrań ze starych fotografii?

Uwielbiam robić coś własnymi rękoma. Czasem rekonstrukcja trwa dzień, czasem tygodnie. Chyba w przedszkolu nie wystarczająco dużo wycinałam i kolorowałam, teraz nadrabiam zaległości.

Warto? Czy satysfakcja wynagradza to, jaki wysiłek wkładasz w swoją pracę?

Oczywiście!

Czy jest fotografia, która kryje za sobą szczególnie ważną dla ciebie historię?

Jest takich wiele! Robiłam rekonstrukcję zdjęcia dziewczyny, która straciła nogę w wypadku pociągu, którym jechała. Zrobiłyśmy zdjęcie „przed i po”, na którym jest ona ze swoją siostrą bliźniaczką.

Myślisz, że to ważne, żeby zachować dystans, kiedy robi się takie rzeczy, jak ty? Czy może wręcz przeciwnie: emocje i trudne momenty są kluczem do twojego sukcesu i więzi z modelami?

Tak naprawdę niemożliwe jest, by zachować dystans. Historia taka, jak ta, którą przed chwilą opowiedziałam, bardzo wpływa na emocje.

To prawda. Czy kiedykolwiek zrekonstruowałaś swoje zdjęcie?

Nie! Nie cierpię, kiedy robi mi się zdjęcia.

Jak na twój projekt reagują ludzie? Czy chętnie biorą w nim udział? Dostałaś dużo fotografii?

Tysiące! Ludzie głównie śmieją się z siebie, z tego, jak się zmieniali, jak wyglądali kiedyś. Myślę, że to dobre ćwiczenie i fajnie, że ludzie chcą robić takie rzeczy.

Mira, Tomasz Sobieraj

Czasem miejsca, których szukasz, wyglądają totalnie inaczej niż w przeszłości. Nowe budynki zajęły miejsca starych, wygląd otoczenia uległ zmianie. Jak udaje ci się znajdować te miejsca?

Jeśli to możliwe, udajemy się prosto do tej samej lokalizacji. Tak naprawdę to miłe, kiedy widzi się zmiany. Gdzieś wyrosło wysokie drzewo, którego nie było. Trudniejsze tak naprawdę jest to, że czasem nie da się uzyskać u dorosłych ludzi tych samych wyrazów twarzy, które mieli jako dzieci.

W lipcu pracowałaś z ludźmi z Polski, masz jakieś przemyślenia z tym związane? Jak Polacy reagują na twoją pracę? 

Robiliście o wiele więcej czarno-białych zdjęć niż robiono w innych krajach, to chyba przez waszą sytuację ekonomiczną w okresie lat 80 i 90, tak sądzę. No ale wy nosiliście jeansy, to was odróżnia od innych krajów bloku wschodniego.

Co podoba ci się w Polakach?

Jesteście bardzo bezpośredni. Zauważyłam też, że w Polsce rodziny trzymają się bardzo blisko siebie i są ze sobą mocno związane, a przyjaźnie są bardzo silne. To widać na fotografiach – wszyscy ludzie, których fotografowałam, są bardzo blisko siebie również po wielu latach.

Ostatnio miało miejsce otwarcie twojej wystawy w Warszawie. Jakie były reakcje gości?

Świetne! W Polsce ludzie są nadal mocno związani z tym, co było. Społeczeństwo ciągle się zmienia, ale widać, że przeszłość jest nadal obecna.

Twoja praca pokazuje relację między przeszłością a przyszłością. Myślisz, że nasza przeszłość, dzieciństwo, ma naprawdę tak duży wpływ na to, jacy jesteśmy? Czy to widoczne w historiach, które słyszysz od ludzi?

Przeszłość tkwi w naszej teraźniejszości i przyszłości, a wszystkie trzy razem determinują to, kim jesteśmy i jak się zachowujemy, a nasze odbieranie tego zmienia się wraz z wiekiem.

To fantastycznie: widzisz tych samych ludzi na tak podobnych fotografiach, którzy z jednej strony chcą jeszcze raz być dziećmi z tych starych zdjęć, natomiast z drugiej – to niemożliwe przez czas, który upłynął oraz doświadczenia. Czy ty zmieniłaś się w czasie projektu?

Ten projekt ma niesamowitą moc i zawładnął całym moim życiem.

Ile jeszcze planujesz go kontynuować?

Skończę w tym roku. I będę pracować nad książką – to będzie album ze zdjęciami, które udało mi się zrekonstruować podczas całego projektu.

Nie mogę się doczekać!

 

Anna, Janusz Szublińscy

Irina Werning is an unusual artist. Her photo project Back to the future is about reconstructing old photographs. How do we understand the word “reconstruction” in this case? Irina collects old shots and meets their owners to make an ideal copy of the shot. Why ideal? Since poses on those photographs are exact the same, models have same face expressions. She even makes clothes which look just the same as those old ones. What does she try to show by her photos? How much we change and stay the same, even after years.

Since Irina had an photo exhibition in Warsaw, I had a great pleasure to have a short conversation with her about work, projects and plans for the future.

Marta Grabowska, Hanna Broniecka

Where did the interest in photography come from?

I wanted to tell people stories I’m interested in. Thanks to those photographs I can do it.

I assume that you’re interested in the connection between the past and the future, and all of the changes. How long does it take to reconstruct a photo? How do you menage with making clothes that look the same as those on old shots?

I love doing things on my own. I think I haven’t done enough sewing and cutting in kindergarden and now I’m catching up. And the reconstruction… sometimes it takes a day, sometimes weeks.

Is it worth? I mean, does the satisfaction make up the effort you put in your work?

 Of course!

 Is there any photograph which hides a particular story for you?

 Lots of them! For example, I did a photo reconstruction of a girl who lost her leg in a train accident. We did the „before and after accident” photo of her and her twin sister.

According to you, do you think it is important to have a certain kind of distance when you do such things? Or on the opposite: emotions and tough moments are the key to your success and relationship with a model?

 It is impossible to keep your distance when you do this kind of work. For example: the story I told you about this girl, it has a great influence on your emotions.

Maria Winiarska, Zofia Zborowska

Well, that’s true. Have you ever reconstruct your own photo?

Hell no! I hate being photographed!

How do people react on your project? Do they participate? Have you received many photos?

Thousands! Mostly people just laugh at themselves, they’re fascinated with how they’ve changed, how they used to look in the past. I think it’s kind of a good excersise for everyone and that’s cool that people want to do such things.

Sometimes places you look for look completely different: new buildings took place of the old ones, the neighbourhood looks totally different. How do you succeed in finding those places?

If it is possible, we go to the same location. To be honest, it’s really nice when you can see changes. Somwhere grew a tree that hadn’t been there earlier, that’s nice. The hardest part is to obtain from adults facial expressions they had as children.

Małgorzata Wieczorek

In July you have been working in Poland. How do Polish people react to your work? Do you have any special thought about Poland?

You did a lot more black and white photos than in other countries, probably it’s because your economical situation in 80s and 90s, I think. But still: you were wearing jeans – and that’s the biggest difference between you and the rest of post-soviet countries.

What do you like abort Polish people?

You are very direct in communication. Also I noticed that in Poland people in families are really close and they’re really bonded to each other, it’s similar with friendships – they’re really strong. You can see it on those photos – all of the people I photographed are really close even after many years.

Lately there was an opening of your exhibition in Warsaw. How did guests react?

Great! In Poland people are really connected with the past. The society changes but you can see that the past is still present.

Your work show connection between the past and future. Do you think that our past and childhood have really that big influence on who we are today? Is it visible in stories you hear from people?

The past is in our presence and future, and the three of them determinate who we are and how we behave – the perception of this phenomenon changes with our age.

Have you changed during the project?

This project is extremely powerful and took over my life.

How long will you continue Back to the future project?

I’ll finish it this year and start works for my book – it’ll be a photo album with shots I’ve reconstructed during the whole project.

I’m really looking forward to it!

 

Małgorzata Podrażka Krzysztof Popławski Katarzyna. Ewa Sołowskie Bogusława, Tadeusz Kozieł Adam, Szymon Piechowscy Aleksandra Rząsa Anna Barańska, Mariola Pacwa, Lidia Opozda Anna Bienias

romawiała: Kasia Kępka / example.pl