Bags by Lenka

Powraca namiętność do slow fashion! Coraz chętniej świadomie poszukujemy ręcznie wykonanych przedmiotów. Chodzimy na targi, przeglądamy zdjęcia w social media i strony internetowe poszukując czegoś niezwykłego. Poznajcie skórzane piękności Bags by Lenka. „Jestem wymagająca i stawiam na jakość. A jakość nie lubi pośpiechu. Przemawia do mnie wizja, że moje torby uszyte ze skóry naturalnej, będą służyły na lata i nie staną się produktem jedno sezonowym.” przeczytajcie kilka słów od twórczyni Magdaleny Reszki. 

Twoja pracownia mieści się w centrum mody, czy obecność w Łodzi daje większe możliwości dla projektantów?
Nie urodziłam się w Łodzi. Wiele lat temu przyjechałam tu na studia z małego miasta Opoczno i już zostałam. Zapuściłam korzenie, urodziłam dziecko i z czasem nauczyłam się kochać to miasto i dostrzegać jego nieoczywiste piękno. Łódź jest trudnym miastem, ale ta złożoność, klimat, faktura i energia z jaką to miasto stara się rozwijać i odradzać, działa mobilizująco i inspirująco. To miasto uczy pokory. Nie postrzegam Łodzi jako centrum mody. Stoję raczej z boku i staram się robić swoje. Natomiast to, że Łódź była kiedyś miastem włókienniczym i mamy całe zaplecze od hurtowni po szwalnie, na pewno ułatwia pracę nam, projektantom z logistycznego punktu widzenia.

W czasach, kiedy cały proces twórczy wykonywanych jest przez maszyny, marka docenia współpracę z lokalnymi rzemieślnikami i przywracacie tradycje kunsztownego kaletnictwa, skąd ten wybór?
Moja praca i marka, którą stworzyłam są nierozerwalnie związane z filozofią życia, którą wyznaję. Jestem wymagająca i stawiam na jakość. A jakość nie lubi pośpiechu. Przemawia do mnie wizja, że moje torby uszyte ze skóry naturalnej, będą służyły na lata i nie staną się produktem jedno sezonowym. Bardzo ważny jest dla mnie każdy etap powstawania kolekcji i nie wyobrażam sobie w tym nie uczestniczyć. Mam ogromny szacunek do ciężkiej pracy, jaką wykonuje kaletnik i martwi mnie, że w dzisiejszych czasach nie zwraca się uwagi, gdzie i jak dany produkt został wykonany. Moje torby BAGS BY LENKA szyte są ręcznie w pracowni kaletniczej i dumna jestem z tego, że klientki to doceniają i wracają po kolejny model.

Czym wyróżniają się projekty Bags by Lenka i kim jest Wasz odbiorca?
W projektowaniu cenię prostotę i naturalność. Lubię w moich torbach to dyskretne połączenie prostej formy z nonszalancją i miejskim pazurem. Moimi klientkami są zarówno nastolatki, jak i kobiety dojrzałe. Wiek nie ma tu znaczenia, chodzi o pewną świadomość, wewnętrzną dojrzałość i otwartość. Moim celem było stworzenie marki, która będzie miała swój charakterystyczny styl, będzie autentyczna i taka „moja”.

Ostatnia kolekcja wzbudza zachwyt, ciekawe projekty oraz klimatyczny lookbook, jak widzisz przyszłość dla Bags by Lenka?
Cały czas jestem na początku drogi. Wiele rzeczy robię intuicyjnie, popełniam błędy, ale staram się wyciągać wnioski i iść do przodu. Własna firma, własna marka to ogromna, codzienna praca i wyzwanie. W głowie oczywiście mam plany i wizje i sama jestem ciekawa, co z tego uda mi się w przyszłości zrealizować.

Zobaczcie kolekcje Bags by Lenka na pakamera.pl