Po czterech latach przerwy Alicia Keys wróciła do show biznesu. Artystka przygotowała dla nas nie tylko fantastyczny singiel In Common, ale również zszokowała zmianą swojego wizerunku. Keys zdecydowała porzucić ograniczenia i być kobietą w pełni naturalną. Jej akcja #NoMakeUp namawia dziewczyny do wyłamania się kanonom piękna i akceptowaniu siebie w pełni bez kolejnych warstw makijażu, korektorów, pudru i innych specyfików.

Obserwujemy nowe tendencje, które zaczynają pojawiać się w dyskusji społecznej. Dziewczyny nie chcą być uwięzione w schematach i ograniczeniach, jakie narzuca społeczeństwo. Chcą mieć prawo do bycia naturalnymi, chcą chodzić bez makijażu, chcą nie czuć się zobowiązane do golenia nóg czy przesadnego dbania o urodę. Oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Dziewczyny w serialu Girls nie zawracały sobie głowy długimi zabiegami pielęgnacyjnymi, rzadko miałyśmy okazję widzieć je w pełnym makijażu. Instagramowe it girls, czyli Arvida Byström i Molly Soda pokazują, że nie musimy mieć idealnej cery, idealnych brwi, idealnych nóg i super gładkiego ciała, żeby czuć się atrakcyjnymi i wartościowymi.

Alicia Keys w wielu wystąpieniach podkreśliła, że nie chce się zakrywać. Nie chce zakładać maski na twarz, ciało, umysł czy emocje. Chce czuć się silną kobietą, która nie musi nikomu niczego udowadniać, bo sama w sobie jest piękna. Nieważne, jakie ma kształty, jaki wzrost, jaką cerę. Ważne, żeby dbać o swoje dobre i zdrowe samopoczucie. Keys pozuje w sesjach zdjęciowych bez makijażu, na eventach pojawia się zupełnie saute, nawet swoje sceniczne kreacje ogranicza tylko do ubrań. Jej ruch #NoMakeUp staje się coraz bardziej popularny i wspierany przez największe gwiazdy, jak Zendaya.

 

źródło: instagram, vogue